Zgłoś

Natuskaa ... ciekawe spojrzenie... kartki, coraz rzadzniej sa szkociwnikiem, a szkoda...   befana.d.c.... violetta.... oraz...poezja.tanczy... buu, moze do tego widma. ....... dziekuje Wam za... fajne.   iwonaroma... tak wlasnie moze sie zdarzyc.   Stracony ... prawda, nie zatracic tradycji i za te.. skojarzenia.. dziekuje.   Rafael Marius... znam takie olowki, fakt... sa precyzyjne.   corival... obecnie az za duzo tych kart, dobrze ze dolaczasz do tradycji.                    Bardzo Wam dziekuje za pisana refleksje... dygam w podziece i sle.. usmiech.   sisy... miroslaw.c... sylweste.el.... za sladzik w okienku dziekuje.                   pozdrawiam.

@Hiala uchowaj Boże Dziewczyno z ukłonami

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

- jakkolwiek to miłe ;)) ale ja lubię żarty. Pozdrówki

@violetta Nie spodziewałem się komentarza pod tym textem, nie jest łatwy, a tylko łatwizna jest komentowalna, i nie mam pretensji, kogo obchodzi cudze pisanie, mnie nie... Tym bardziej miło. Pewnie że dziko jest najlepiej, ale cywilizacja ma swoją dzicz, i właściwie również to jest świat tego fragmentu. Ja animista, dla mnie samochody (wrumy) to żywe zwierzęta, uwielbiam ich słuchać, nawet srednio dzielę na żywą i martwą przyrodę, martwa, wytworzona, może bliższa, bardziej zrozumiała? Dzięki za wpis, drzewka dla ptaszków by się przydały, życzę :)

Widziałem go na mieście,  Jak zawsze towarzyski. W ręce trzymał dwieście, Choć nie miał, chyba, pić z kim. Od zawsze miał ten zwyczaj, Bo nie lubił się kłócić. Wolał coś zgasić w sobie, By to wyciągać z ludzi. I wciąż wyciągał, budził! Pamiętał ich aż nadto. Lecz powrotów do domu, Nawigacji zabrakło. Ryzyko - więc - ogromne, Nie wróci skądś, po piątku. Nikt nie będzie go szukał -  Mówił, że jest w porządku. Więc, w razie tych wypadków, W przededniu zaginięcia. Zrób, co chce wyjąć z Ciebie, I śmiejcie się do zdjęcia!

@violetta Jak tam chcesz. A to dobrze że koło Ust tak jest.