Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przetworzona poddana
recyklingowi przeszłość.

Zwyczajność prostota uczuć,
zagubiły się gdzieś przyjaźnie
nawet fotografie wydają
się być nie nasze.

Świat ,tamten świat zamilkł,
odłożony do kartonu czy albumu
ciężko wzdycha.
Tylko czasem ktoś z pożółkłego zdjęcia
wywołuje uśmiech na twarzy.

Zapiski w starym kalendarzu
ocierają łzy tego co minęło.
Nawet słodkości
mają nowy smak.

Chciałabym pozostać wiosną!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie uwierzysz Wiesławie ale ja odniosłam to samo wrażenie po przeczytaniu Twojego wiersza ,dlatego zaraz się do treści odniosłam!
Serdeczności!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie uwierzysz Wiesławie ale ja odniosłam to samo wrażenie po przeczytaniu Twoje wiersz ,dlatego zaraz się do treści odniosłam!
Serdeczności!

Czar słowa pisanego ogarnął razem nas i myśl podobna urodziła słowa...

Miłego dnia Aluno :)
Opublikowano

stare łzawe wspomnienia są nawet fajne, ale nie można zatrzymać się w "tamtym" świecie fotografii... nowe wciąż się rodzi i przynosi radość jak co roku wiosna, trzeba się tylko rozejrzeć...i stać się wiosną dla innych...

serdecznie pozdrawiam:):)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie wierzę Droga tereso, że tylko mnie nachodzi nostalgia i chęć powrotu do dzieciństwa!
Serdeczności!
nie, nie...to nie tak...mnie też nachodzi czasami nostalgia, tylko pociagnęłam osobistą refleksję, co ja robię w takim przypadku; jeśli zabrzmiało, że neguję wspomnienia, to sorry...och, jak często sama wspominam...nawet napisałam wiersz o piaskownicy i spodniach na szelkach, pamiętasz?
:):)
Ściskam serdecznie!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Radosław Zgrabny 5+
    • zima zaskrzypiała zajaśniała i przyszła podobnie do czasu  w długich błyszczących tiulach na pewno zauważyła że jestem z ptaków które zdecydowały że nie wylatują do krain wiecznie zgrzanych i dusznych lecz zostają by śpiewać   weszła rozkładając białe skrzydła potężne oblepione mgłami  ciszą marznącą oszronioną ale ja nie przestawałam nie jestem byle łąkówką która w zaspach sztywnieje bliżej mi do wytrwałego wróbla stroszącego się na zimno   choć przeszywa mnie na wskroś mroźna myśl o rychłym końcu moim w jej lodowatościach  o soplach zwisających z rynien i horyzoncie rozmytym to wciąż nowe nuty rozwieszam    w krótkie dni na długie noce podobnie lokalnym ptakom    wywołujemy wiosnę  
    • w tej apteczce nie ma już więcej wierszy   zaostał jedynie plaster    może pomoże  gdy serce krawi z braku poezji        
    • @infelia uwielbiam Stasia i Nel:)
    • Autor „W pustyni i w puszczy” opisał Romantyczną przygodę Stasia i Nel, Którzy postanowili uciec od rodziców I w tym celu ukradli słonia cyrkowego.   Opłacili koralikami marnej jakości Kalego, A Sabę pętem kiełbasy i ruszyli w świat Ku przygodzie przez pustynię bezkresną. Podziwiali dziką zwierzynę jak z bajek,   Spotkawszy żyrafę na sawannie, chcieli Pobujać się na jej szyi jak na huśtawce. A lew z wielką grzywą, na jedno tupnięcie, Uciekł poza horyzont, a ryk się niósł i niósł.   Razu pewnego stanęli na popas w oazie I w pniu dziurawym rozłożystego baobabu Zebrało im się na amory i przytulanki. W tej gorączce uniesień i całusków posnęli   Kąsani muchami tse-tse, co choróbsko przywlokły. Mea, wierna towarzyszka, pobiegła sto mil Z wiatrem w plecy do najbliższego dilera Specyfików, lecz sprzedano jej tylko   Podrobioną chininę i litr samogonu bez akcyzy Ze skorpionem zatopionym w środku... I tu niestety następuje luka w powieści, Gdyż ktoś wyrwał z książki znaczną ilość kartek.   Podejrzewam, że mrówki gniazdujące W drzewie przepędziły intruzów, a ci, Drapiąc się po tyłkach i brzuchach, pognali Pośpiesznie w nieznaną dal z nadzieją na CDN…   Ania Gaduła z klasy 5 b, najlepszej  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...