Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mgła jakby uciął całą okolicę
ni psa skowytu czy szczęku łańcucha
tym bielmem wokół jakoś się zachwycę
lecz słuch nie słuch i nijak w niego wsłuchać
jedynie gruda jeszcze podtrzymuje
reszta to szuje

byt jeden wie gdzie stoi otchłań nad nim
wyciska znikąd istnienie – cokolwiek
bywa tu – zbywco sąsiada odgadnij
jeśliś azali oboczność cię pojmie
w niewiedzy bok w bok w strug wodny by ujął
lecz myśli szują

wejdź weń gdziekolwiek z form przyjmij wybraną
w której sens kraje światła mgielne płaty
ni noc ni wieczór południe czy rano
i wiersz by można było skończyć na tym
gdyby mgła miała jedno z ujść czy ujęć
lecz w obu szuje

Opublikowano

bawisz się słowami mistrzowsko

wciska się lepka aż pomiędzy palce
kłębiąc szarością potęguje nicość
chciał albo nie chciał pokonanyś w walce
już nic nie zoczysz zamulone wszystko
wilgoć do szpiku przenika i kłuje
wokół same szuje
:)

pozdrawiam Jacek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dotąd jest naprawdę genialne! Bardzo wieloznaczne, a przy tym nastrojowe, rzekłabym: horrorystyczne, choć odnosi się do codziennej rzeczywistości, do jej zakłamania i niepewności niczego, ale także do metafizyki, do tego, co ponad światem materialnym i poza życiem.

Niestety, dalej nic nie rozumiem:

Rozumiem tylko mgliście, że mgły są jakieś dwie (obie), ale nie wiem, dlaczego tylko dwie i dlaczego aż dwie? Rozumiem trochę odniesienie do stwierdzenia Heraklita, że nie można dwa razy wejść do tej samej wody i że wszystko bez przerwy zmienia formę. Ale co z tego wynika dla wiersza? No i jeszcze rozumiem, że w dwóch strofach wyraz "szują", "szuje" został użyty w formie czasownika, tak jak np. : "szyją", "szyje". W znaczeniu chyba, że wszystko jest fałszywe i podłe? Ale też nie wiem, dlaczego?

Natomiast pierwsza część wiersza naprawdę genialna. I ona mi wystarczy.

Pozdrawiam serdecznie.
Oxy.
Opublikowano

Messa, nie podoba mi się ta staropolskość, w którą się ostatnio ubierasz. Wiersz z zawijasami, pełen mgieł, szuj, szyj - małoczytelny. Zgrabnie napisany, ale ja czuję przerost formy nad treścią. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



i tak ni nocy ni dnia nie zobaczysz
a brocząc wokół chodzisz jakbyś latał
myślisz, żeś przepadł gdzieś w otchłani a czy
oddech jest niczym skóra oczy klata
przerażasz, mówiąc wszystko wokół szuje
bo oszukujesz

dzięki Jacku, może dalej pociągniemy?
MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dotąd jest naprawdę genialne! Bardzo wieloznaczne, a przy tym nastrojowe, rzekłabym: horrorystyczne, choć odnosi się do codziennej rzeczywistości, do jej zakłamania i niepewności niczego, ale także do metafizyki, do tego, co ponad światem materialnym i poza życiem.

Niestety, dalej nic nie rozumiem:

Rozumiem tylko mgliście, że mgły są jakieś dwie (obie), ale nie wiem, dlaczego tylko dwie i dlaczego aż dwie? Rozumiem trochę odniesienie do stwierdzenia Heraklita, że nie można dwa razy wejść do tej samej wody i że wszystko bez przerwy zmienia formę. Ale co z tego wynika dla wiersza? No i jeszcze rozumiem, że w dwóch strofach wyraz "szują", "szuje" został użyty w formie czasownika, tak jak np. : "szyją", "szyje". W znaczeniu chyba, że wszystko jest fałszywe i podłe? Ale też nie wiem, dlaczego?

Natomiast pierwsza część wiersza naprawdę genialna. I ona mi wystarczy.

Pozdrawiam serdecznie.
Oxy.
w tej części której nijak Ci bardzo dużo zjawisk fizycznych się znajduje
dużo rezonansów, wymian energii,
co do ujścia i ujęcia to dwie różne rzeczy

a wiersz poprostu opisuje wszystko to co może sobą przedstawić org

dziękuję za wejrzenie
MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To tylko o Orgu? Niemożliwe! Takie to głębokie i metafizyczne - czy nie za wysokie słowa jak na wiersz o Forum internetowym?
Ale oczywiście każdy ma prawo do swoich odczuć.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ok.

zali przed nosem snuje jakaś hydra
co to mackami kłębi się wywija
i sam już nie wiesz czy pies to czy wydra
bo czmychnąć to gdzie a uciekać nijak
strach paraliżuje aż kończyn nie czujesz
ogarniają szuje

pozdrawiam Jacek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wiersz z pogranicza filozofii poznania. Zgrabnie ująłeś aspekt poznania sensualnego. Widzę Huma, zgrzyta mi ten naturalistyczny koncept słowiańskiego politeizmu sprzęgnięty z "bytem przewodnim", ale rozumiem, że to tylko uliczka, temat do rozmyślań. Ogólnie - taka rustykalna wizja człowieka zakorzenionego w estetyce naturalizmu. Trzeźwa płenta, taka jak u Locka, wykracza poza obrazek; dotyka aspektu "ujęcia" - twórczości. Złośliwie można dopatrywać się przekonań deskartejskich, ale to kolejny temat do rozmowy. Sporo tego nawrzucałeś. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To tylko o Orgu? Niemożliwe! Takie to głębokie i metafizyczne - czy nie za wysokie słowa jak na wiersz o Forum internetowym?
Ale oczywiście każdy ma prawo do swoich odczuć.

tak, we mgle bok w bok nie wane kto ma jakie odczucia
skoro jeden drugiego nie widzi a rezonans rozmyślań
ulatuje a może ujmuje albo oszukuje?
MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ok.

zali przed nosem snuje jakaś hydra
co to mackami kłębi się wywija
i sam już nie wiesz czy pies to czy wydra
bo czmychnąć to gdzie a uciekać nijak
strach paraliżuje aż kończyn nie czujesz
ogarniają szuje

pozdrawiam Jacek

nuż, lepiej zwierza sobie wyobrazić
niżby miał kto tam ryć we własne gacie
człek - człekolubny we mgle jak w tej mazi
stanie poleży zacz odpłynie, za Cię
mgła ręczy tylko że byłeś ujmując
w jedno żeś szują

MN (poproszę dalej)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wiersz z pogranicza filozofii poznania. Zgrabnie ująłeś aspekt poznania sensualnego. Widzę Huma, zgrzyta mi ten naturalistyczny koncept słowiańskiego politeizmu sprzęgnięty z "bytem przewodnim", ale rozumiem, że to tylko uliczka, temat do rozmyślań. Ogólnie - taka rustykalna wizja człowieka zakorzenionego w estetyce naturalizmu. Trzeźwa płenta, taka jak u Locka, wykracza poza obrazek; dotyka aspektu "ujęcia" - twórczości. Złośliwie można dopatrywać się przekonań deskartejskich, ale to kolejny temat do rozmowy. Sporo tego nawrzucałeś. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.

Darku, nie wiedziałem, że tyle można napisać o tym skrawku, bardzo Ci dziękuję
MN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tańczę tańczeniem świętych Nie, nie wstyd mi Tańczę z cieniami swoich  Ludzi sporo się zbiera Mnie gniew nie boli Tłum mi tłumi go Ja się nie opieram Walki będą przychodzić Być tylko bez przepychu Być szczerze tu.
    • Przewodniczący Knesetu: Palestynę załóżcie sobie w Paryżu lub w Londynie!   Źródło: Do Rzeczy    A biorąc rzecz historiogeograficznie - Palestyna jest dużo starsza od samego Izraela, podobnie jak Słowiańska Polska - cała historia Izraela jest opisana w bajce pod tytułem "Biblia Starego Testamentu", a nie lepiej ten azjatycki ludek deportować na Madagaskar? Dodam: amerykańscy żydzi byli przeciwni Niepodległości Państwa Polskiego - nie chcieli Drugiej Rzeczypospolitej Polskiej, zresztą: możemy przyjąć około sześć milionów Palestyńczyków - mamy podobną historię, poza tym: to nie jest naród rasistowski, ksenofobiczny i ludobójczy - to naród wojenny, wolny i wytrwały - bez problemów znajdziemy wspólny język i zapełnimy niż demograficzny.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • zastanawiam się jak z biegiem czasu osiada na stopach proch ziemi chociaż co wieczór obmywam swoje winy   zastanawiam się jak z biegiem rzeki płyną bez sił szkliste ryby umierają w sobie każda z nich jest zbiegiem przed sidłami losu   zastanawiam się może pod prąd chociaż trudniej tuż przed nigdy w trakcie schwytać  dzień w odwrotną stronę jest istotą udomowić cień   może za rękę mocno złapać głęboki sen nad rzeką przysiąść pozwolić niech płynie każde pytanie czy dobrze że echo jest zmęczone   nie wiem wiesz wiemy nie i to  tyle nikt nie utrzyma w garści motyla                                                
    • Szef rządu jasno dał do zrozumienia, że to on ustrojowo odpowiada za politykę Państwa Polskiego i błysnął doskonałą znajomością Ustawy Zasadniczej - Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej.   Źródło: Do Rzeczy    Tak, ustrojowo - tak, a jego rządy muszą być oparte o Ustawę Zasadniczą - Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, a nie o Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jednak: zwierzchnikiem Sił Zbrojnych jest Prezydent Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, także - podpisywanie jakichkolwiek ustaw po opinii ze strony Trybunału Konstytucyjnego Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - to też leży w gestii głowy Państwa Polskiego, otóż to: w Polsce są trzy władze - ustawodawcza, sądownicza i wykonawcza, natomiast: władzę nadrzędną nad tymi władzami sprawuje po prostu Naród Polski i to władze publiczne mają obowiązek służyć Narodowi Polskiemu - nie na odwrót.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...