Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Lęk wyrwał mnie ze snu,
ciało oddzielał od kości,
powieki więziły słone łzy
jestem wśród demonów.

Pokraczne mary nad głową
wskazują mordercze czyny.
Nie chcę z nimi przebywać,
przeciwstawić się nie mogę.

Z oddali dobiegają głosy
kumulując się w uszach.
Mam dość tych dźwięków,
natarczywie się powtarzają.

Myślami przeklinam wódkę
muszę wypić, bo zwariuję.
Wkładam rękę do kieszeni
nie ma nawet na denaturat.

Ten, co nigdy nie dotknął dna
nie usłyszy odgłosów kroków.

Opublikowano
Ten, co nigdy nie dotknął dna
nie usłyszy odgłosów kroków.


problem "zalewania robaka", dramatyczne zwierzenie alkoholika...
to prawda, trudno zrozumieć, dopóki samemu się nie upadło na dno...
wiersz zrobił wrażenie...

serdecznie pozdrawiam :)
Opublikowano

ciekawy, dobry wiersz bestio, ale to jest
niekonsekwentne:
Nie chcę z nimi przebywać,
przeciwstawić się nie mogę'
ale pewno tak to ma ten wierszowy lud,
podmiot lir. czy jakoś tak(...);J.

Opublikowano

nie, jednak nie powaliło,
również w drugim czytaniu.

Magdo dzięki za komentarz i przeczytanie2 razy, bywa , cóż mogę powiedzieć może następny będzie inny. Jednak miło Cię gościć , bo odwiedziłaś mnie pierwszy raz.

serdecznie pozdrawiam

bestia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Judytko dzieki za odwiedziny i przeczytanie, bo jak ma wizje i głosy to raczej nie może się przeciwstawić tym omanom. To tylko szczegół

serdecznie pozdrawiam

bestia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Umieram na czas na pewność grawitacji na oko wiary na słowo prószy kurz na szkielet kalendarza niewłaściwe przywiązanie czekać
    • Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica.   Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia.   Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.    
    • @Alicja_Wysocka Cześć. Tak, chyba masz rację. Cóż, uczymy się na błędach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Na swoją obronę muszę dodać, że kilka lat później miałem okazję być nad Atlantykiem i wówczas cały zanurzyłem się w tych wodach, a przecież Morze Bałtyckie  ma połączenie z Oceanem Atlantyckim, a więc to prawie tak jakbym kąpał się w morzu Bałtyckim.   P.S. Ludzi można podzielić na dwie grupy: podróżnicy i domownicy. Jak się zapewne domyślacie to należę do tej drugiej, ale, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja i zachęcenie to ruszę cztery litery z ciepłych pieleszy domowych, czyli jestem taki okazyjny podróżnik.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violetta Fajna morska miniaturka! W 2017 byłem pierwszy raz nad polskim Bałtykiem, ale zamoczyłem tylko dłonie. Mój brat namawiał mnie do ściągnięcia butów i skarpetek, aby pochodzić po wodzie.  Teraz trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Bądź człowieku mądry i zrozum sam siebie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                  Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...