Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

spadając w dno nieba
rozmytą zielenią
dalekich koronek
plama Wielkiej Wody
skrawki Starego Kontynentu
jeszcze głębiej z dołu w górę
ćwierć obrotu
miękko

tylko puch na lewym skrzydle
na prawym pomarańcza

------------------------------------

the art of flying

falling down into the skybed
with fuzzy greenness
of the distant crowns
a spot of the Big Pond
scraps of the Old Continent
even deeper from the bottom to the top
a quarter turn
softly

only fluff on the left wing
on the right one an orange


Tłumaczenie: Anna Myszkin

Opublikowano

Spadanie w dno nieba? łeeeeej tam.

Troszkę plącze mi się metaforyka z ostatniego dwuwersu. Po pierwszej strofce byłem pewny, że końcówka dopełni moją koncepcję interpretacyjną i znienacka dostałem obuchem w łeb. Co znaczy pomarańcza na skrzydle? Nie mam zielonego pojęcia. Jeśli większość czytelników nie ma, pointa jest nieczytelna (zarzut), jeśli tylko ja - mea culpa.
Póki co +

Pancuś

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ładne to, ma rozmach latania - czuje się rozłożenie skrzydeł. "Pomarańcza" - kolor piórek albo słońce widziane ptasim okiem. Przewietrzyłam się, fajnie :)

Poleciałaś pięknie Fran :) Zastanawiam się tylko czy nie zmienić jednak pomarańczy na pomarańczowy, żeby nie obciążać zanadto...;) Tak mi Pancuś dał do myślenia.
Dalsze sugestie mile widziane. Pozdrawiam radośnie :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ładne to, ma rozmach latania - czuje się rozłożenie skrzydeł. "Pomarańcza" - kolor piórek albo słońce widziane ptasim okiem. Przewietrzyłam się, fajnie :) Poleciałaś pięknie Fran :) Zastanawiam się tylko czy nie zmienić jednak pomarańczy na pomarańczowy, żeby nie obciążać zanadto...;) Tak mi Pancuś dał do myślenia
Jak dla mnie - pomarańcza ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Poleciałaś pięknie Fran :) Zastanawiam się tylko czy nie zmienić jednak pomarańczy na pomarańczowy, żeby nie obciążać zanadto...;) Tak mi Pancuś dał do myślenia
Jak dla mnie - pomarańcza ;)
W takim razie zostawiam :))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2Bardzo dziękuję! Piękno w życiu też boli. :) Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Marek.zak1 Dla mnie podobnie, jeśli wiersz bez rymów, to żaden zagmatwaniec, żadna hermetyczność. Zgadywać o kim, o czym nie cierpię i co, mam jeszcze wzbudzać w sobie poczucie winy i zostać z pytaniem, dlaczego inni wiedzą o czym, a ja nie.   @JWF Ja tak nie chcę, ale to rzeczy, których nie chciałam - wydarzyło się.  
    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
    • Urodziłeś się w trzydziestym pierwszym roku.   Myślę sobie tak dawno, ale po czasie dociera kiedy. Okres międzywojenny, burzliwy. Ludzie wciąż przerażeni wojną. Wszędzie strach, nieufność, bieda, ból.   Poznajesz świat, uczysz się chodzić, jeść, biegasz za piłką, kule znowu świszczą.   Zamiast beztrosko grać, cieszysz się, że wciąż żyjesz. Całe dzieciństwo.   Dorastasz pomiędzy dramatu nadzieją. Inaczej niż dzisiaj. Doceniasz każdą wyciągniętą dłoń. Pomagasz innym. Wokoło widzisz mundury, ciężkie buty, ciężki czas. W zanadrzu skrywasz wiele przeżyć, może tajemnic. Dorastasz z końcem wojny, żyjesz, lat jednak nikt nie wróci.   05.02.2025 r.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...