Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dla źrenicy mojego oka.


Rekomendowane odpowiedzi

wgryzam się w słodkość przebrzydłą
czekam aż zaśnie moja dorosłość
- nie musieliśmy się w siebie wgapiać jak sroki
żeby się sobą zauroczyć

nie uciekliśmy banałom
syropy na kaszel i odgrzewane zupy
tulę od strachu nie zgaśnie w piecu
wytłumacz mi prawa fizyki

a kiedy mijam w ciasnych pokojach
wilcze spojrzenie i warkot
najbardziej kocham cię wtedy
bo mogę znienawidzić i nic nawet nie stłuc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wgryzam się w słodkość przebrzydłą
czekam aż zaśnie moja dorosłość
- nie musieliśmy się w siebie wgapiać jak sroki
żeby się sobą zauroczyć


Tosterku, ostatnie Twoje dwa wiersze poszły w dziwną stronę, której nie kupuję ;)
To spanie dorosłości, słodkość przebrzydła itp. są mało atrakcyjne dla mnie, jakbyś się zaczęła wierszami wywnętrzać, przedstawiać zbyt czytelnie włąsną (?) historię.
Mało tu wysublimowanej gry, więcej prostych piłek, żeby tylko czytelnik zrozumiał Twoją myśl, żeby się nie zgubił.
Preferuję stare tendencje i marszruty, mając nadzieję, że wrócisz do niedawnego stylu.

Pancuś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...