Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

****


Rekomendowane odpowiedzi

wieczory stają się znów tak
ciepłe że
zapach zmienia się w smak
powietrze gęstnieje w ustach
i grzęźnie w gardle
zaciska pętlę
by wybić z serca
tę naiwną radość
już nawet głowa nie musi pracować
nad tym najważniejszym z mięśni
stężone ciało gazowe maja
robi to za nią
czasem
tylko jeszcze jak dawniej zresztą
długopis skrawki papieru
czy długa szeroka droga
lub rzeka w jakimś mieście
wmawiają
że są tlenem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba kształuje mi się gust i chyba zasadniczo nie lubię bardzo pociachanych wierszy, takich z jednym słowem w linijce.
ale zdziwiłam się, bo jest tu zawarta ciekawa myśl. albo może nie jest, ale mój genialny umysł tak to odebrał ;d

to ja może napiszę, co mi się pomyślało i narysowało w głowie: że nastaje maj, mi się kojarzy z wiosną, cudownie wyczuwa się to w powietrzu, ale - kiedyś wywoływało to dziecięcą czy młodzieńczą radość, teraz już radość znika. i tylko drogiazgi przypominają, że kiedyś 'coś' było tlenem - tylko co? drogi, miasta, papier, sama radość? mi się to kojarzy z wolnością, z wakacjami, z wędrówkami. że kiedyś było to konieczne, potrzebne, samo przez się istniało, a teraz - teraz żyjemy po prostu, ot, jakiś zachwyt i nic więcej. przestajemy chcieć?



ciekawe, co peel miał na myśli ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...