Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krawędź


Rekomendowane odpowiedzi

Nad skrajem przepaści stoję
Sam, pośród najostrzejszych skał.
Zmęczony podróży znojem
Stoję i sam tak będę stał.

Wtem, tupot nóg gwałtowny
rozdziera ciszę brutalnie.
Krawędź napełnia szalony
tłum, patrzący zachłannie.

Widząc na drodze urwisko,
wracają do domów i chat.
Kilka zostaje tak blisko,
Nie bojąc się spadku i strat.

Stoją na brzegu tym razem,
Patrzą na światy dalekie.
Spadają z urwiska marzeń,
Pomocy pragnąc ode mnie.

Dziesiątki rąk we mnie celują,
Tylko dwie pochwycić mogę.
Decydowanie trwa zbyt długo,
Już spadły. Teraz ja skoczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...