Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nawet gdybym Cię ułożyła
ze skrawków,
nawlekła z kamieni i świecidełek
na domowy sznur do bielizny
a klejnoty upchnęła w kieszeni,

czy przetrwałbyś moje
branie się w garść
z chmurnych obłoków
i niewiary zamglonej,
kiedy ty
gwiazdy i księżyc
demontowałeś dla mnie jak
wprawny rzemieślnik?

I czy potrafisz
nie pamiętać
dni
co zmarnowałam
na daremnej pogoni
za armią upiorów
z poprzedniej epoki
kiedy ty
uczyłeś się oddychać
mieszaniną tlenu
i zapachów
w zagięciach łokcia
kolan, dłoni…?

Opublikowano

Hm... jeśli miałbym nie oddzielać formy od treści to marnie. A jeśli oddzielać - treść średnia, ale forma słaba. Dziwne ułożenie wersów. Armia upiorów... uch przeraża.. zakończenie jest fajne, tyle że, no właśnie - wiersz bardzo bardzo nierówny.

Arek

Opublikowano

po piewszym przeczytaniu wrażenia bardzo pozytywnie, widzę tutaj wiele pomysłów.
Po drugim: coś mi nie pasuje w pierwszej strofie, "branie się w garść"- takie utarte stwierdzenie, ostatnia strofa- najlepsza(fajna:)
Jako Całosć podoba mi się, a to czepianie się to tylko taka mała pomoc, choć wiesz alfą i omegą to nikt nie jest:) Fajnie, że wszytko w tym wierszu jest autora tzn. nie ma jakiś zasłyszanych juz kiedys rzeczy-a to trzeba doceniać

pozdrawiam.Nikodem

Opublikowano

Twoje "Jeszcze", jest wg mnie troszkę przegadane... niektóre słowa wydają mi się niepotrzebne... ale w sumie... jest pomysł.
Na pewno można lepiej, to tylko moja propozycja, absolutnie nie zobowiązująca
do poprawek. Tytuł chyba nietrafiony.... chyba.

gdybym nawet ułożyła ciebie
z kawałków nawlekła . . . . skrawek.. kojarzy mi się z materiałem, papierem
na domowy sznur
od bielizny
a kamienie i świecidełka
upchnęła w kieszeni

przetrwałbyś moje
branie się w garść
kiedy gwiazdy i księżyc
demontowałeś jak
wprawny rzemieślnik ?

czy potrafisz nie pamiętać
dni które zmarnowałam
na daremnej pogoni
za armią upiorów
z poprzedniej epoki

kiedy ty uczyłeś się oddychać
mieszaniną tlenu i zapachów
na zagięciach łokcia kolan dłoni

Serdecznie pozdrawiam... :)

PS Uznałam, że w mojej propozycji, za bardzo zmiksowałam I-szą strofkę, stąd poprawka.

Opublikowano

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)
Nata: poszukam tytułu, rzeczywiście był trochę "doszyty" do reszty naprędce.
Nikodemie: ogromne dzięki za "niezasłyszane już kiedyś rzeczy"
Arku: 'Armia upiorów' niestety musi zostać, to 'duchy z przeszłości' ale na pewno po tysiąc kroć bardziej wyświechtane.
Bestio: formalnie - nie mam pomysłów na zapis, ale dziękuję za odwidziny

Lu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc kapitalny wiersz ! subtelny, delikatny, piekny.
    • gdzie leżą prawdy jak je odnaleźć w jakich zakamarkach ludzkich tkwią wiem wiem powiecie spójrz za siebie przeszłość wszystko o nich wie i chociaż milczy wyraźnie mówi prawdy to nie tylko piękny  sen one  nas otaczają czasem wymuszą łzy po których jest nam lepiej
    • @Alicja_Wysocka... ale mnie zatrzymałaś piosenką, taka pozytywna i z piękną oprawą... przeskoki w terenie... :) Mam nadzieję, że to nie AI @Annna2... cieszę się, że tak odbierasz... dziękuję bardzo.
    • @huzarc dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Nata_Kruk     dziękuję za tak uwazny odbiór i za to, że pochyliłaś się nad każdym szczegółem. To dla mnie zawsze wartość. Pozwolę sobie jednak nie zgodzić się z niektórymi uwagami, bo każde z tych słów ma w tym tekście swoje miejsce i temperaturę. „Potoczone śrubki pamięci” - to nie ozdobnik, a gest ruchu po rozpadzie. Chciałam, żeby to słowo oddało bezwład i rozsypanie, moment, w którym pamięć traci stabilność i toczy się po podłodze razem z człowiekiem.   „Wyłączony napis ‘śmierć’” -  to celowy paradoks. Nie chodziło o włączenie konca, tylko o wyłączenie obrazu, o moment, w którym wszystko cichnie, a światło gaśnie. Śmierć nie jest tu spektaklem, lecz ciszą po nim.   „Odchody wspomnień” — wiem, że to słowo jest szorstkie i brudne. Tak miało być. Pamięć nie zawsze pachnie nostalgią, bywa biologiczna, cielesna, rozkładajaca się. Chciałam uniknąć elegancji, bo strata rzadko bywa elegancka.   „Mrówki pamięci, które wysysają” - to nie obraz śmierci, lecz proces. Czas i wspomnienia pracują jak drobne stworzenia – powoli, cierpliwie, aż zostaje tylko pusta skorupa. „Wysycha” byłoby zbyt bierne; „wysysają” niesie życie, choć w rozkładzie.   Masz rację, że wiersz jest gęsty – on miał taki być. To nie tekst o harmonii, tylko o rozpadzie, który jeszcze oddycha.   Inni pisza wiersze przewiewne i esencjonalne a ja mam swój styl. Lepszy czy gorszy - nie wiem. Dziękuję za czytanie i za słowa, które są dowodem, że wiersz nie prześlizgnął się obok oczu.   Jeżeli chodzi o punkcik - chcę go tylko wtedy jeżeli jesteś do jego postawienia gotowa. Jeżeli nie - to za niego dziękuję.   Pozdrawiam ciepło,       @huzarc piękne dzięki :)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...