Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pret a Manger,

latte to go, please, duża,
brown sugar, dużo,
cheers mate, bardzo,
see ya.
dużo, dużo cukru, za dużo
tego wszystkiego, wsypać i zamieszać, w słońcu oślepnąć.
pomyśleć, że Złota Polska dopadła mnie i tutaj.

Piccadilly Market,

zatopiłem jesień w liściach, po deszczu są jak lustra.
na ławce papierosa skręcić pośpiesznie, poparzyć dłonie
(w kubku lawa). Japończycy wyrojeni między obrazkami,
dymem ogarnięci. zbyt powolny jad mój, więc przetrwają.

słodkim i ożywczym zabójcze zapić.
armie gołębi, do not feed, wszystko co złe przez gołębie,
armie ciemności w pełnym blasku.
dzisiaj

pożrę to miasto. a to, co drga i huczy w tunelach pode mną,
to krew moja. a to, co wtulone w szyby routemasterów,
to smutek mój. zatem pożrę to miasto, nim zatka się i zgnije.
nim uwiedzie, wpijając się w usta, a następnie wygna.
widziałem rudego proroka z megafonem przy zejściu do metra.
poczułem pierwsze krople, gdy przepowiedział potop.

Seven Sisters Station,

tu na dole czuję się najbezpieczniej.
bo przecież mógłbym nie dojechać
i świat mógłby spłonąć, podczas gdy ja tutaj.

zawiesza się wszystko, tłum w tło się rozłazi,
nigdzie i nigdy z ławki majtam nogami,
niebyt trenuję.

trzydzieści sekund,

za tyle ruszy się wszystko. wywiezie, poprowadzi
i wywlecze, za strzałkami, przez obławę, w górę
na zaszczany, czarno anielski Tottenham.
chwilowo mój.

Opublikowano

No i bardzo dziękuję, Panie Poeto. Nie spłakałam się, ale wiersz jakoś popchnął mnie dalej w poranek, fajnie przeczytać coś dobrego na początek dnia.
Wybrałam jeden fragment

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pozdrowienia :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...