Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Postać w cień owinięta
zjawiła się! Niepojęta
dla mnie natura tej rzeczy
magicznej, wszystkiemu przeczy
co w życiu ujrzały oczy.
Cóż sen cudowny proroczy
w fantazji mej przedstawił?
Całą mą przyszłość objawił
dokładnie, lecz tam nie było
zjawy. Co się za tym kryło
mrocznym i złowieszczym cieniem?
Odpowiedź z wyjaśnieniem
co przede mną się skrywała
w szponach ciemność trzymała,
a ta postać się zbliżała...

Szybko zapaliłem świece
wzrokiem przez ciemności lecę.
Pokój mój światło zalało
zjawy nie ma, zło zostało.

Opublikowano

filozof pyta
filozof nie musi palić światła żeby przepędzić zło czy jakieś "zabobony", filozof przepędza je rozumem, a raczej stara się zrozumieć i nie zapala światła, aby bliżej przyjrzeć się temu zjawisku

noo a tak to to takie kiepsko mrożące krew w żyłach (horror-mrożonka?)


pozdrawiam

ps no i nie potrzebnie te rymy

Opublikowano

W obliczu strachu człowiek nie ma czasu na rozważanie tego i tamtego, chce się tylko czuć bezpiecznie stąd to zapalenie światła. W zamierzeniu nie miałem mrożenia krwi w żyłach, raczej chciałem, żeby było w tym coś mrocznego. Co do rymów to stwierdziłem, że jak mam się wysilać i wciskać 8 sylab na wers to jeszcze włożę w to więcej pracy i rymy powstawiam, chociaż może za dużo tych przerzutni tutaj. Dzięki za komentarz! Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no tak jeżeli chciałeś tylko mhrocznie to tytuł nie jest zbyt adekwatny
filozof jest oświecony i mroków się nie boi a świecą jego umysł :)


pozdrawiam
Opublikowano

W sumie gdybym mógł to bym ten tytuł zmienił na coś innego (nie koniecznie mrocznego:P) ale możliwości takiej nie mam. Filozofem nie jestem :)... nie wziąłem pod uwagę, że w jak się o czymś pisze to rozpatruję się to w kategoriach idealnych i chociaż nie wszyscy filozofowie są oświeceni to ten w tekście, jeśli go nie opisuję dokładnie jest brany jako wzór. W sumie to jak w Teorii obwodów nie ma kondensatora idealnego, a na papierze istnieją. Żałuję mogłem to porozkminiać, jak na razie musi być tak jak jest. :P

Opublikowano

nie no wiesz, nie jest źle, ogólnie mi się podoba bo nie piszesz takiego "wypruwania flaków" - czyli nie piszesz że boli cię serduszko albo przyrodzenie bo rzuciła cię dziewczyna a ty ją tak dlajesz kochasz etc etc

ten tekst mi o romantyzm zakrawa, wiesz klimat mroczny, niewytłumaczalny, ale ja po prostu bym ten tekst podrasowała żeby był mroczny wszech miar, i zastanów się co jeszcze TERAZ jest mroczne i czy serio jest to tylko ciemność (w dobie żarówki i multimediów - cisza).

Cisza jest teraz najmroczniejsza, każdy boi się zostać sam, ludzie śpiąc włączają radio bo boją się choć na chwilę zostać sami z własnym sobą - i to jest mroczne ;)


pozdrawiam i czekam na nowe teksty

Opublikowano

Ehhhh, to jest słabe. Takie tendencyjne.... Mroku w tym żadnego nie ma ( a raczej jest, tylko słowny).

Tak jak Kla Ro radzi, zrezygnować z rymów. To za krótki tekst, aby rymy nadały mu jakiś sens. Po co kombinować z sylabizacją, białe wiersze nie wymagają takowej.

Poza tym rymy spłycają wszystko. Widać, że na silę są ciągnięte do samego końca.

Jeśli chcesz trochę mroku w poezji to Edgara Poe jak najbardziej powinieneś przeczytać lub wiersze barokowe. Choćby "Do trupa".

Pozdrawiam

Opublikowano

Cieszę się, że jest takie forum :] gdzie taki człowiek jak ja może swoje wypociny wpakować i pomyśleć nad tym co robi. Dziękuję za rady i dodam tylko (sprzeciwię się), że JAK DLA MNIE tekst "do trupa" mroczny nie był, podeprę się tym iż kiedyś w zamierzchłych czasach interpretowaliśmy nawet ten wiersz więc jako takie pojęcie o nim mam.

Pozdrawiam również

Opublikowano

Zgadzam się z przedmówcami, że wiersz głównie trąca banałem.

Na oko, to Twoje pierwsze chwile z piórem

Potem się poprawi: wybierzesz albo rymy, ktore się upłynnią i będą bardziej błogie niż niebogie, albo białą lirykę, której szczerze nie polecam.

Rymy nie są złe. Piszą nimi najwięksi współcześni. Jedyne co trudne to cierpliwość konieczna do poczucia rytmu, co uchroni przed pisaniem na siłę.

Pozdrawiam,
Wałodzia.

PS Bardziej niż rytm, drażni mnie częsty brak logiki czy elementarnej poprawności leksykalnej. To pierwsze w kolejce do wypracowania.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to ja zaprosiłam ją do tańca to ja umiłowałam jej twarz pierwsza wreszcie spuściłam się z kagańca moja twarz coraz krwawsza jej stopy zbliżają się do moich a moje biegną do niej   pierwsze kroki jak w walcu z gracją, uczuciem, napieciem jest moim promieniem… brzydkim uczucia oddaniem  albo wiecznym schronieniem? jej dłoń koścista ściska moją a moja ściska jej   powoli krok za krokiem powoli nic popłochem jej twarz emanująca zimnem zawsze była moim życzeniem  coraz szybciej coraz zgrabniej jej usta bliżej moich moje usta bliżej jej     i tak w naszych szaleńczych tańcach nawet nie zorientowałam się kiedy to ona zaczęła prowadzić  i już niczym nie różniłam się od niej i nagle zaczęłam żałować mojej propozycji żałowałam że to jedyny taniec którego się nauczyłam Umarłam w żałosnym popisie umiejętności ruchu
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozostaje pozostać  na nieokreślonej krzyżowce :)
    • @Leszczym  Michał ująłeś kłusownictwo z innego punktu widzenia i ma ono pełne uzasadnienie. Kłusownictwo obok nielegalnego polowania na zwierzęta to również naruszanie własności intelektualnej, którą mogą być dzieła sztuki, przekraczanie ustalonych reguł w biznesie, to wszystko mieści się w ramach kłusownictwa. Dziękuję za ciekawe podejście do tematu. Trzymaj się cieplutko.:)
    • Podobał mi się ten rok  Był łatwy trudny mądry bzdurny Zimny gorący senny męczący Szczery kłamliwy odważny wstydliwy Pełen pozornych kontrastów    Podobał mi się ten rok  Gdzie jawa spotkała się ze snem  Gdzie dusza opuściła ciało  Gdzie myśli nigdy nie wyszły  Przez zaciśnięte w bólu zęby    Podobał mi się ten rok  Nie chcę cię, wypuść mnie ze szponów Wpuść mnie, rozerwę cię na strzępy Daj mi się, przestań w końcu cierpieć Pragnę cię, stańmy się jednością    Stoję przed lustrem, to nie ja  Nie poznaję tych krzywych z rozpaczy oczu Tego wysuszonego zdechłego spojrzenia Tego pełnego syfu niby półuśmiechu  Tej duszy wołającej o pomoc    Stoję przed lustrem, widzę siebie Poznaję te stare, zmęczone oczy To stęsknione uczuć odbicie źrenic Tę duszę pokrytą ścierwem blizn Podobał mi się ten rok. 
    • @Christine Widzę, że się uniosłaś. To dobrze. Gniew dobrych ludzi potrafi zmienić bieg historii.  Jednakowoż, nadal podkreślam, że to nie oskarżenie tylko przyjacielska rada dla ludzi, którzy niespecjalnie dobrze piszą i chociaż przez chwilę chcieliby się ogrzać w cieple pozytywnych komentarzy. Niech wiedza o możliwościach gpt zagości tu na stałe. Wyrównajmy szanse dla mniej zorientowanych technologicznie żeby też zaznali chwały.  Wierzę, że kiedyś zrozumiesz, że to, co się tu dzieje, jest projektem na wskroś humanistycznym. Ale jeszcze nie dzisiaj, nie jutro, nie pojutrze i nie popojutrze (licence: Raz Dwa Trzy, chyba).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...