Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

było


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



acz oczywiście jasne, ze mogłam go nie odczytać po prostu

Takie rzeczy ci się nie zdarzają wuszko... ; )
Dzięki.
Pozdrawiam.

P.S.
Podyskutowałbym ale autor, wykłócający się o własny wiersz, czyni nieetycznie... ; )

wykłócający nie, ale stający w jego obronie, jak najbardziej :))

(zdarzają)

Obraziłbym cię, tłumacząc za dużo, więc w kwestii " mieszanki od antyku po por - tyku ", zwrócę tylko uwagę, że peel w wierszu jest zbiorowy/ wielogłosowy - w dodatku poeta.
Taki smok o wielu głowach, ziejący słowem... ; ))

( nie pamiętam )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Obraziłbym cię, tłumacząc za dużo, więc w kwestii " mieszanki od antyku po por - tyku ", zwrócę tylko uwagę, że peel w wierszu jest zbiorowy/ wielogłosowy - w dodatku poeta.
Taki smok o wielu głowach, ziejący słowem... ; ))

( nie pamiętam )

Łej tam, Han, myślałam, że wiesz wiesz, iże nie jestem obrażalska :)

No własnie ta wielogłosowość jakoś słabo mi się związuje, dlatego nie wiem, czy dobrze odczytuję. ta myśl spajająca w niektórych miejscach mu niknie, jak ślady na zbyt twardej ziemi. możliwe, ze to przez takie miejsca gromadzące mnogość rekwizytów. właściwie dla mnie płońta leży już przy kamiennych lwach i ich potomstwie, doklejając 'temat zastępczy', tylko zastanawiam sie po co tyle ozdobników w środku, wówczas. tak różnych ozdobników? to nawet nie kwestia tego, ze odstają od siebie, czy są z różnych miejsc i parafii, bo to nie istotne. istotne jest dla mnie, co w wierszu czynią, jaki budują obraz, w czym pomagają, jakie oblicze myśli ukazują. i wiesz co mi wyszło? kiedy sie im przygladałam - one mówią w zasadzie o tym samym - o 'podroży przez', z wetknięciem (dla mnie tu już niepotrzebnego kobietowania). Mówią o tej podróży przez, ale w taki sposób, ze każdy z nich z osobna i tak już właściwie to samo mówi, zatem ja czuję ich nadliczbowość. tak, jak napisałam, jakby wiersz chciał każdy sensor zadowolić (jak biblia ;)) i klasyka, ii surrealistę, i erotomana, i barbarzyńcę ogrodowego ;)
ale tak, jak powiedziałam, zresztą moje sesnory są po prostu inne, nawet ja sama nie mam pojęcia jak i kiedy zadziałają. w kazdym razie na wsiakij słuczaj podrzuciłam Ci moje zdanie, nie po to, zebyś coś zmieniał, tylko, żebyś miał dodatkowo jakiś tam ogląd jeszcze inszy
:))

(ale ja wiem)

one mówią w zasadzie o tym samym - o 'podroży przez'
Mówią o tej podróży przez, ale w taki sposób, ze każdy z nich z osobna i tak już właściwie to samo mówi

Tak, to ślady na jednokierunkowej/ arkadyjskiej drodze, przypisane konkretnym osobom, miejscom, dyskusjom, wierszom ( moje emocjonalne zaangażowanie w tekst, w tym przypadku chyba szkodzi ). Było, temat zastępczy - to próba uchwycenia tego " to samo mówienia ", jakaś forma rozrachunku.
Najciekawsze w twojej wypowiedzi są jednak " sensory ", ich wręcz fundamentalna rola. Teoretycznie mógłbym cię przekonać do logiki tekstu, teoretycznie mogłabyś mi przyznać rację ale wiersz logicznie zbudowany, to za mało by był dobry...
Muszą zadziałać właśnie sensory a na to wszelka dyskusja nie ma wpływu. Można co najwyżej ustalić czy autor jest kabotyńskim grafomanem, czy poetą, któremu nie wyszło...
Wiersz bez żalu przycinam.
Dzięki, wuszko.

( doskonałość jest nudna )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...