Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

1. a czy pisanie wierszy na cześć jednych uczestników forum, a także takich z treściami obrażającymi czy deprecjonującymi poezję innych ( oczywiście ma tu miejsce konieczna generalizacja ) nie jest w pewnym sensie stwarzaniem podziałów??
2. panie Przemysławie, a co ma dowodzić wykształcenia humanistycznego jak nie przynajmniej znajomość zasad ortografii i gramatyki języka polskiego?? co mamy wszyscy się okazywać dyplomami??
3. ja miałam jedyny, niezbyt przyjemny kontakt z panem Ireneuszem, który broniąc wiersza innej osoby zaczął obrażać w niewybredny sposób mój równocześnie publikowany utwór ( np. "popatrz na swój wiersz---------debilizm kwadrat, brak stylistyki, tylko jeden przecinek, gdyż nie wiesz, gdzie postawic nastepne, a i średniówki nie zastosujesz." )
czy to jest ok??
aga

  • Odpowiedzi 81
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O walkę Dobra ze złem, gdzie Dobro jest pomiatane i minusowane, nawet 20 minut nie upłynęło, jak spadł mój wiersz!!! Jakim prawem???!!!


Pani Haniu i wszyscy "Bojownicy"

Czy czytanie ze zrozumieniem, to takie wyzwanie?
Czy nie wyraziłam się jasno?
Czy tematowi wątku brakuje czytelności?

Nie życzę sobie uprawiania pod moim postem polityki "pod pióro", wymieniania i szargania Forumowiczów po nickach i nazwiskach - prania bielizny i odbiegania od tematu.

Nie interesuje mnie Wasza pseudorewolucja, z którą nie miałam, nie mam i nie chcę mieć nic wspólnego!

Dlatego proszę o zabranie neofaszystowkich haseł, gorzkich żalów i wszelkiej maści demonów - podaję płaszcze i życzę szerokich horyzontów - dorożka czeka.

A jeśli Adresat "Podziękowania" będzie się tu wikłał moim kosztem w rozgrywki "spod płota" - zwrócę suweniry - pogonię i basta.

SPOKÓJ!!! ZROZUMIANO??? DO WIERSZY!!!

A teraz - Żegnam Rewolucjonistów.


- kasia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



1. Nic dodać, nic ująć :)
2. Nawet w tym temacie pojawiały się tego typu hasła:
[quote]nikt Pana nie zna ze strony inteligencji krakowskiej. Mam propozycję i okarz się raz człowiekiem przeslij zamiast wiersza swój dyplom nauki [...] Poczekam tydzień na Wasze dyplomy zapewne bez odzewu , co już z góry wiem, gdyż ja mam 3 fakultety
[quote]Ej, misiek od trzech fakultetów, bo ja mam zapytowywanie jedno. Dlaczego nie masz już konta na pewnym portalu społecznościowym? sobie kiedyś poczytałem i to wykształcenie jakoś inaczej wyglądało.
A błędy ortograficzne nawet profesorom się zdarzają... chyba że mowa o Janie Miodku :D
3. Jasne, że nie jest ok. Ale czy to znaczy, że ty masz mu odpowiedzieć tą samą metodą?
Opublikowano

znów banda się odezwała. panie Krzywak skoro Pan dostał wyzwanie, to niech pan jednak pokaże swoje wykształcenie. Przecież to noe problem. Miło by było zobaczyć kim Pan jest. Jesteście żałosną Bandą a to z przyczyny dania mi 4 minusów , za wiersz Kantyczka, a dleczego bo brzmi, jak piosenka. tylko kantyczka to pieśń więc jak ma brzmieć. Znów teraz wyciągniecie błędy z mojej odzywki , jak to robicie broniąć się. Tylko to klawiatura , a ja piszę szybko i nie chodzi o błędy tylko same przesłania. Tak samo siedliście na Szaleńca, bo miał głowę do poezji, a wasze dyrdymały nawet w buty nie pasują. Teraz postawcie przklęta dla mnie błazenarska ekipo 10 minusów mam to w ddddddddd , a jeszcze jedno. Człowiek zdenerwowany pisze szybko i nie zastanawia się nad błedami teraz właśnie tak piszę, gdyż mam was docyć. Jedno wiem jesteście skorumpowani, słabi, bez godności swojej twarzy, gdyż ich nie macie. Popirajcie się dalej tylko popatrze najpierw jak dostaliście się do działu wytwornych pisarzy przez sługalstwo i bzdury zdobycie zaufania u innych. Płaszczyliście się jak chorzy ludzie. Spojrzyj Paccolek co było 2 lata temu. Jak pisałes sługusie.


Pozdrawiam Panie Paprocki jestem za panem i w dddddddddddddddd ich mam

Zegnam błazenado

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kilkudniowy ban jest wart tego uczucia:

NIE WYCIERAJ SOBIE SWOJEJ MORDY MNĄ. ANI TY ANI RESZTA NIE DOWARTOŚCIOWANYCH WIEPRZY.

I taki mały apel:

PIEPRZ SIĘ, FRAJERZE. Rozumiesz?
Opublikowano

Dzięki Przemysławie świerszcz

za charakter, gdyż go masz

dzięki Haniu za słowa otuchy pozdrawiam i życzę powodzenia na nivie literackiej, ale zmień portal są lepsze, gdzie nie ma bandy oszustów. Tego nie zmienisz , gdyż oni to chorzy ludzie nie przyjmują do siebie niczego tylko uwielbienie własnych osób. I tak ich poezja to gnioty, które tu mogą wstawiać i to wszystko, gdyż nawet brukowiec bzdur nie drukuje.

pozdrawiam

lulek

Opublikowano

Widzisz jak,, wyszło szydło z worka? kim Pancolek jesteś ubliżasz Jesteś zwykłą tłuszczą

do poety Ci brakuje , a wyniosłeś słownictwo???????????????????

Kulturalny gość tak się nie wyraża i potwierdziłeś Swoje prostactwo i fakt , że każdy dla Ciebie w tym portalu to Troll oprócz Ciebie i Twojej gawiedzi.


Nie pozdrawiam------ gdyż jesteś CH---------------------dokończ sam

lulek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nikogo nie sprzedam. Jeśli zgłoszę Ciebie, to i siebie. Wcześniej nikogo nie obrażałem, więc miałem prawo zgłaszać kogoś, kto szarga moje dobre imię, czyż nie?

A Ty nie zgłosisz, skarbeńku, bo sam polecisz na zbity pysk ;) już nie wal takiego szlachetnego, bo żenadę odstawiasz
Opublikowano

Już skonczyłem i odchodzę z tego orgu czaję wszystko i dziękuje za wszystko że mogłem chociaż poczytać Twoją poezję była mi sercem i duszą tak szczerze lubiłem się głowić na d twoimi wierszami

pozdrawiam i nie zabieram już głosu

komu ubliżyłem to może mi w niebiosach ktoś wybaczy lub nie. Trudno jak kara to pewnie zasłużenie mi będzie przyznana.

Pozdrawiam wszystkich

lulek

Opublikowano

Panowie!

Krwi gorącej, ja pozwolę sobie podać wodę, tak???
I o gest dobrej woli u_ praszam, do ku... nędzy pospolitej, dajcie się ogarnąć dla dobra wszelaci, oki ???
- no, dziękuję, zobowiązana, jak nie wiem , co :D
- pozdrawiam
kasia

Opublikowano

Luluś, nie odchodź - będziemy za Tobą tęsknić, pisz fraszki, o.ki???

ADWERSARZE JEGO - no, ani mi tu słowa - wszak czas na docenienie dobrej woli - tak/ czy nie???
Do jasnej_rzewskiej odwołuję i innych wieszczów za_haczam :P
Finito !!!
basta!!!

- buźki ;*
kasia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • gdy szara chmura osnuła szczyt

      ty musisz iść i kamień pchać jak gdyby nigdy nic

      oby Ci nie zabrakło sił obyś nie stracił chęci 

      upaść i leżeć to bardzo nęci 

      myślisz odpocznę 

      a tu kamień który w trudzie znoju 

      sturla się do miejsca skąd wyrosła twoja góra do szczytu

      i cóż zrobisz wtedy 

      ambitny nie poleży 

      ten który w siebie watpi sam się sturla i oleje szczyty tym

      cóż nas czeka u góry 

      tam patrząc ponad chmury

      kamień i trudy podróży czy nam wynagrodzi widok lub czy poznamy tam smak ambrozji czy to za życia raj

      wszedłeś tu sam

      siłą własnych nóg 

      trud który włożyłeś by kamień ten wturlać zbudował ci ciało jak zbroja 

      silne ramiona klatka piersiowa

      wypnij spojrz

      i popatrz

      po co było to wszystko

      po co ta cała  tułaczka 

      na dole było spokojnie

      tu cię każdy zauważa

      rośnie granat 

      smacznego

      gorzko gorzko

      krzyczą a całować nie ma kogo 

      nie ufasz tym co wchodzą 

      a co jak cię stracą jak twój kamień tak w trudzie wepchniety znów 

      po zboczu popchną w dół 

      jak smakuje owoc granatu jedzony w samotności 

      ludzie jak mrowie tu z góry szerszeni stado rozpędzone w niezwykłej harmonii

      co oni tam robią teraz 

      jwk to jedt

      jest byc

      w tłumie 

      tu kazdy

      każdy wwidxi

      co robisz bo sie

      się wyrozniasz

      sam na tej górze 

      ci co patrzą z zazdrością czujesz ich energie

      energię bo wsztsrko

      wszystko wibruje a ty masz dusze

      duszę jak cialo

      ciało potężnie 

      uksztaltowana 

      myślisz czemu ci się chciało 

      pchać ten kamień i szczyt osiągnąć zamiast umrzeć widoku nie znając 

      i terwz na chmury spoglądasz z góry 

      jak one niegdyś nad tobą humoru metafory to dziś szare czy białe ty nad nimi stoisz jak Anioły możesz ich dotykać masz ich smak w ustach na końcu języka 

      gryziesz się w język 

      gdy chcą żebyś im krzyczał 

      chcą wiedzieć co się widzi gdy się jest na szczytach

      namalować obraz z wersów 

      ze słów sponad chmur

      jest trudno jak chuxxx

      znów życia znoj

      to sienie kończy zdobyciem szczytu

      praca dopieto się zaczyna tu

      trzeba wykazać że to nie ślepy los fart czy traf tak chciał 

      tylko że zeby

      żebyś tu stal

      stał to zasluga

      zasługa twa

      i patrzą w górę 

      te mrowek

      mrówek tłumy 

      i widzą wszystko co robisz u góry 

      opisać robienie kupy w tym miejscu nys

      byś chciał gdy każdy to uczucie zna jak się  sra ale niewielu robi to tak bardzo na afiszu 

      albo że Bóg jest bliżej w tym miejscu chcualbys

      chciałbyś wierzyć w Niebo

      ale sam doszedłeś do tego wiec

      więc myslisz

      myślisz ze daleko ci do wiary w Niego 

      chceez czejajacym i patrzącym z dołu dać obraz który zacheci

      zachęci ich do podjęcia trudu tego wyczynu

      niewielu siega

      szczytu

      kilku patrzy na chmury z góry 

      niby Anioł zamieszkując te plusziwe

      pluszowe wybryki natury pedzone wiatrem po Niebie

      i nagle nic nie wiesz

      nieświadomy krzyczysz

      WIERZĘ TYLKO W SIEBIE

      BOGA NIE WIDZĘ 

      ANI ANIOŁÓW

      FAJNIE JESTEM TU

      ALE CZY NIE CHCIALBYM PATRZEC JAK WY Z DOŁU 

      BYĆ JWK WSZTACY WY PEDZIC ZA NICZYM BEZ CELU ŻYĆ 

      ZDOBYLEM

      ZDOBYŁEM SZCZYT

      A TERAZ CO

      DOTKNĄĆ SŁOŃCA MI ZOSTAŁO 

      ALE PARY SKRZYDEL MI ZA MAŁO

       

      HODUJCIE SKDZYADLA LUDZIE

      TU FAJNIE JEST NA GÓRZE 

      ALE JEST DALEJ JESZCZE

      SŁOŃCE JEST DALEKO ALE NIE NIEDOSTĘPNE WIERZW

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach




  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • gdy szara chmura osnuła szczyt ty musisz iść i kamień pchać jak gdyby nigdy nic oby Ci nie zabrakło sił obyś nie stracił chęci  upaść i leżeć to bardzo nęci  myślisz odpocznę  a tu kamień który w trudzie znoju  sturla się do miejsca skąd wyrosła twoja góra do szczytu i cóż zrobisz wtedy  ambitny nie poleży  ten który w siebie watpi sam się sturla i oleje szczyty tym cóż nas czeka u góry  tam patrząc ponad chmury kamień i trudy podróży czy nam wynagrodzi widok lub czy poznamy tam smak ambrozji czy to za życia raj wszedłeś tu sam siłą własnych nóg  trud który włożyłeś by kamień ten wturlać zbudował ci ciało jak zbroja  silne ramiona klatka piersiowa wypnij spojrz i popatrz po co było to wszystko po co ta cała  tułaczka  na dole było spokojnie tu cię każdy zauważa rośnie granat  smacznego gorzko gorzko krzyczą a całować nie ma kogo  nie ufasz tym co wchodzą  a co jak cię stracą jak twój kamień tak w trudzie wepchniety znów  po zboczu popchną w dół  jak smakuje owoc granatu jedzony w samotności  ludzie jak mrowie tu z góry szerszeni stado rozpędzone w niezwykłej harmonii co oni tam robią teraz  jwk to jedt jest byc w tłumie  tu kazdy każdy wwidxi co robisz bo sie się wyrozniasz sam na tej górze  ci co patrzą z zazdrością czujesz ich energie energię bo wsztsrko wszystko wibruje a ty masz dusze duszę jak cialo ciało potężnie  uksztaltowana  myślisz czemu ci się chciało  pchać ten kamień i szczyt osiągnąć zamiast umrzeć widoku nie znając  i terwz na chmury spoglądasz z góry  jak one niegdyś nad tobą humoru metafory to dziś szare czy białe ty nad nimi stoisz jak Anioły możesz ich dotykać masz ich smak w ustach na końcu języka  gryziesz się w język  gdy chcą żebyś im krzyczał  chcą wiedzieć co się widzi gdy się jest na szczytach namalować obraz z wersów  ze słów sponad chmur jest trudno jak chuxxx znów życia znoj to sienie kończy zdobyciem szczytu praca dopieto się zaczyna tu trzeba wykazać że to nie ślepy los fart czy traf tak chciał  tylko że zeby żebyś tu stal stał to zasluga zasługa twa i patrzą w górę  te mrowek mrówek tłumy  i widzą wszystko co robisz u góry  opisać robienie kupy w tym miejscu nys byś chciał gdy każdy to uczucie zna jak się  sra ale niewielu robi to tak bardzo na afiszu  albo że Bóg jest bliżej w tym miejscu chcualbys chciałbyś wierzyć w Niebo ale sam doszedłeś do tego wiec więc myslisz myślisz ze daleko ci do wiary w Niego  chceez czejajacym i patrzącym z dołu dać obraz który zacheci zachęci ich do podjęcia trudu tego wyczynu niewielu siega szczytu kilku patrzy na chmury z góry  niby Anioł zamieszkując te plusziwe pluszowe wybryki natury pedzone wiatrem po Niebie i nagle nic nie wiesz nieświadomy krzyczysz WIERZĘ TYLKO W SIEBIE BOGA NIE WIDZĘ  ANI ANIOŁÓW FAJNIE JESTEM TU ALE CZY NIE CHCIALBYM PATRZEC JAK WY Z DOŁU  BYĆ JWK WSZTACY WY PEDZIC ZA NICZYM BEZ CELU ŻYĆ  ZDOBYLEM ZDOBYŁEM SZCZYT A TERAZ CO DOTKNĄĆ SŁOŃCA MI ZOSTAŁO  ALE PARY SKRZYDEL MI ZA MAŁO   HODUJCIE SKDZYADLA LUDZIE TU FAJNIE JEST NA GÓRZE  ALE JEST DALEJ JESZCZE SŁOŃCE JEST DALEKO ALE NIE NIEDOSTĘPNE WIERZW
    • Spieszą się wszyscy, nie ma nic z przodu, jedynie pieniądz  - czy wart jest zachodu?   Wszystko na " wczoraj", " teraz ", " od zaraz"! Każdy jak może  bardzo się stara.   Depcząc po innych, wszyscy się spieszą, będzie "marchewka" za dobry miesiąc.   Czy w lustro spojrzą? Dziś mało ważne. Wypiorą sumienie  za pełną kabzę.      
    • Karata tumani pani i napina mu tatarak.   Sara, to taras.   Trans nart.   AI zabobony z celi leczy no bo bazia   Oni one, no i on.
    • Oni... Witka; akt i wino.  
    • Że tu koszule i wiadomo; da, i wielu z soku też.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...