Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witam serdecznie i dzieki za komentarz:)...no własnie, przyznam szczerze ,że czuje sentyment do tego gołabka ...symbolizuje próbe nawiazania kontaktu, podtrzymania tego co zbliza sie ku koncowi.Pewnie drobne poprawki sa nieuniknione:)..pozdrawiam
Opublikowano

też od razu wychwyciłam paradoks Zenia, skojarzyło mi się z filmem Narzeczona dla geniusza. lekki optymizm w wykonaniu mózgów tysiąclecia wypadał co najmniej uroczo :P tutaj podobało mi się już mniej, bo zaleciało mentorszczyzną w wykonaniu rzeczonego miłośnika naukowych wywodów.

sfrustrowany gołąbek pokoju
pomylił kierunek

nie dojrzeliśmy do wspólnego lotu w kosmos
świeci każdemu z nas
inaczej

każdy odcinek można zawsze podzielić na pół -
nie dojdę do ciebie
milimetr niebezpiecznie nabiera ciała

rozmieniasz uczucie na drobne
nie wydawaj reszty
nie wypada


i wyszło mi coś takiego. przyczepiłam się głównie do kosmosu - moim zdaniem konstelacja nie wnosi wiele do treści mimo swojego znaczenia metaforycznego. poza tym, świecący ludziom kosmos brzmi bajerancko :P
zmeniłam nieco wersyfikację, tutaj podoczepiałam wersy, tam porozdzielałam i oto masz moją wersję, for me optymalną. chociaż uwiera mnie nieco ten pokój nieszczęsny.

pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witaj Rachelko:)gołabka chyba nie oddam;)...pokoju też;),wydaje mi sie że bez niego intencje porozumienia partnerkiego nie byłyby widoczne...konstelacji chyba faktycznie za to sie pozbędę:)...Mysle nad tym myslnikiem, czy może tak pojedynczo stac...dzieki wielkie za poprawki:):)pozdrawiam:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pora wskrzesić  dzisiaj wymarłe dronty* dronty dodo niech odwiedzą stare kąty tylko… żeby jeszcze umiały wtedy latać bowiem będą się z ludźmi także  bratać   Wreszcie  już odetchnie  nasz glob cały kiedy pod niebem będą dla nas latały kiedy polecą także nad każdą doliną przybędą do nas i do mnie z nowiną   Jako największe z ptaków gołębie wojny wpuszczą na czarne głębie niech to całe zło zatonie wreszcie ale w każdym państwie i nareszcie   Bez uczucia żadnej obawy i strachu spojrzy dodo na ciebie z dachu i zagrucha hymn pokoju światu może łapę poda jak siostrze lub bratu   Każdy sobie swego dronta także zakupi nikt już nie powie że ten ptak  jest głupi znów odpocznie łąka, pole i las zielony -------------------------------------------- wymienimy na dronty wszystkie…  drony       Dront dodo *(Raphus cucullatus) – wymarły gatunek dużego ptaka z rodziny gołębiowatych (Columbidae),   
    • Jeden plus jeden równa się jeden to jest matematyka miłości dwa plus jeden równa się zdrada przyjaźń albo szczęśliwa rodzina trzy plus trzy równa się trzy po trzy w życiu nie ma żadnej logiki dwa minus jeden równa się zero równanie samotności
    • Życie rozbiło się jak kruche szło z jego kieliszka piłem kiedyś wino to co do ust wpada jest święte zostały plastikowe kubki przeklęte   wypiłem jednorazowe szczęście z jednorazowego kubka powoli teraz jest poddane recyklingowi pragnę go choć odrobinę więcej nie mam już z czego się napić otwieram usta wystawiam język czekając na szczęścia deszczyk o którym wciąż śnię i będę śnić zebrały się chmury była nadzieja a tu smutek zaczął padać rzęsiście jasna i ciemna to mokra cholera klnąc piłem spragniony jak liście życie to barman co emocje polewa gdyby chociaż nalało kieliszek szczęścia częściej to co spragnionemu sercu miłe lecz pić trzeba nie będę wybrzydzać żyjąc nieustannie emocje piję ustami co wiecznie spragnione pić wciąż muszę pić wciąż trzeba prosto z chmur kieliszka czy kubka wszystko wypija moja spragniona dusza szczęście powoli nieszczęście duszkiem oba ciągle życie naprzemiennie miesza piję to co nalewa tęskniąc za szczęściem
    • Coś się zawsze pisze na nowo. Pzdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...