Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak często czuję się nikim
-od wierzchniej warstwy do kości.
Nie mówię prawie nic,
nie zapraszam nikogo do domu.

Stycznie do ściany i parapetu
ograniczam swój świat.
Daję żyć podświadomości,
choć wyrywa mi resztki rozsądku.

Wypadła mi szczęka z zawiasów,
bo za bardzo zgrzytałem zębami.

"Życie nie jest po to, by się bać!
Nie jest po to,by myśleć o niczym!"

Zbiera mi się na wyznania,
choć wiem, że twe oczekiwania
przerastają mnie od zawsze.

Daj mi siebie cząstkę,
może wtedy przetrwam
walkę o własną tożsamość,
zmierzę się z milczącym sumieniem.

Opublikowano

Tak często czuję się nikim
-od wierzchniej warstwy do kości.
Stycznie do ściany i parapetu
Daję żyć podświadomości,
choć wyrywa mi resztki rozsądku.
Wypadła mi szczęka z zawiasów,
bo za bardzo zgrzytałem zębami.
Zbiera mi się na wyznania,
Daj mi siebie może wtedy
zmierzę się z milczącym sumieniem.

okroiłam ponieważ wydaje mi się przegadamy ale >Wypadła mi szczęka z zawiasów,
bo za bardzo zgrzytałem zębami. >Tak często czuję się nikim
-od wierzchniej warstwy do kości.>bardzo fajne

>zmierzę się z milczącym sumieniem.

Opublikowano

A mnie się podoba, jak jest.

"ypadła mi szczęka z zawiasów,
bo za bardzo zgrzytałem zębami." Tu się powtórzę: świetne.

Znajduję tu cząstkę siebie:)

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tak, Suno w darmowej wersji 3.5. Tym razem trochę nie radziło sobie z wymową głoski ł, którą musiałem zastąpić w jednym miejscu literą u, i chyba się udało, bo prawie tego nie słychać

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Problem też był z takimi słowami jakstrwożyć, co chyba słychać .   Dzięki :) Pozdrawiam.
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję bardzo 
    • Tydzień nam dano, tydzień rozmowy. Zwykłe śniadania. O co gra się toczy? Między słowami ruchome piaski. Słabość tak łatwo wydobyć obcym. Jakiś tam żarcik — poczucie sprawstwa. Szacunek za lat czterdzieści — banknocik. Emerytura rzecz pewna i ważna. Niewypłacalność jak zator proroczy Za elegancki wystrój kołnierza. Za ogolenie się — niech ma — dla żony. Objęcia, gdy się samemu iść nie da. Czasem zwyczajny po prostu dotyk.          
    • @Robert Witold Gorzkowski  Widziałam "Natchnienie" Żmurki". Z nim śmierć niestraszna. A wiersz jak elegia, ale przecież nie skarga. Nie boję się śmierci.   Rozłóż w radosnej dziękczynnej pozie Daj się nacieszyć i jeszcze pożyć Nad Twoją chwałą rozpostrzeć zorzę.   Łał! Wzniosły i poetycki bardzo. Taki Twój Robert.
    • Jest tyle miejsc zdobytych, widzianych. Italia, Hellada, czy "Martwa natura z wędzidłem". "Wysoko w górze- on", już nie wiem czy to zdumienie, zdziwienie- ono przecież też istnieje. Herbertowskie wołanie ze wzgórza Filopapposa- "on'! Widać, co, kogo, gdzie. A może to tylko błysk uporządkowania, tam leżą estetyk wszelkie doznania. Terborch- nie Vermeer i Rembrandt, dlaczego tylko jeden obraz? Albo tawerny, bezimiennie bliźniacze. Jestem tam, gdzie chciałam być, toast haustem powietrza. Za życie i radość spotkania chociaż ono nigdy nie mogło się zdarzyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...