Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

lecą szczęścia migocą
nasze prośby od niego
przysiadły na świerkach
spragnioną miłością

w bieli milczą parki
przykucnęły zielone ławki
a pełne kwiatów kościoły
zebrały tysiące płomieni

już lulaj że lulaj
obok twoje niezapominajki
mkną okruszki łaskoczą
skomplikowane szczęścia

mroźnym porankiem biegnę
jak dziecko wracam od niej
jak cicho

Opublikowano

Sorry, Zbyszku, ale pozwoliłam sobie to tak poczytać:

lecą szczęścia migocą
nasze prośby od niego
przysiadły na świerkach
spragnione miłości

milczące w bieli parki
przykucnęły zielone ławki
pełne kwiatów kościoły
lśnią tysiącem płomieni

twoje niezapominajki
łaskoczą skomplikowane
okruszki szczęścia
mroźnym porankiem

biegnę jak dziecko
wracam od niej
tak cicho

Tak mi jakoś lepiej się czytało, ale nie musisz brać tego pod uwagę.
Podoba mi się klimat, wyciszenie, coś w rodzaju "cichej nocy".
Moim zdaniem warto jeszcze popracować nad warsztatem i będzie ok.
:))))
Cieplutko pozdrawiam
-Krysia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...