Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

napalony
- stwierdziła marchewka z wypiekami
przedświątecznych zakupów

powiem
nim stopnieją pierwsze lody

- bałwanisz nakręcony w kółko
bez gotówki w żadnym wypadku
nie jesteś w stanie sprostać
wymaganiom tradycji

błądziłam w tobie

Opublikowano

Ależ tu Baba ,,nakręciłaś" Nie wypowiem się powiem tylko , że jak w/w Panie ten ostatni wers jest piękny i ma wiele znaczeń, co daje stwierdzić jego ponadczasowość, gdyz pasuje do epiki, liryki i dramatu. Dręczy mnie jednak słowo bałwanisz, czy Ty zawsze musisz używać, tak mało używanego słownictwa, ale jak mawiał poeta wyemaginowany ale prawdziwy.
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witaj! Nie muszę zawsze - Nocny Marku, ale lubię wymyślać takie coś od czasu do czasu, chociaż czasem nie wychodzi jak trzeba. My, co lubimy siedzieć czasem po nocy, nie mamy na imię Marek, a nazywa się nas nocnymi markami.
Jak istnieje słowo "bałwaństwo" - to bałwan - bałwanić nie może?
Miło mi, że przeczytałeś, że wpisałeś, i że się podoba ostatni wers.
Serdecznie pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jaka fajniutka fraszka! I prawdę mówi o nockach.
Ja się z miotłą nie rozstaję - bo ja na niej latam!
A jak by co, to powiadam - że właśnie zamiatam.
Heeej - baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mówisz?
Jak widać, też znasz życie od różnych stron!
Wiadomo, co i po co (przynajmniej ze słyszenia).
Hłe hłe hłe!
Dziękuję za obecność przy wierszu i dziesiątkę.
Serdeczności
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mówisz?
Jak widać, też znasz życie od różnych stron!
Wiadomo, co i po co (przynajmniej ze słyszenia).
Hłe hłe hłe!
Dziękuję za obecność przy wierszu i dziesiątkę.
Serdeczności
- baba
Babo - miało być. Przepraszam, że B się gdzieś zapodziało:)))
Opublikowano

czegoś mi tutaj za dużo...

jak nakręcona to po co kręcąca się w kółko i jeszcze na końcu błądząca? jak dla mnie to wszystko na jedno wskazuje


pozdrawiam serdecznie
Marta

Opublikowano

lubię, kiedy ktoś potrafi odpowiednio rozeznać się w temacie na tyle, żeby wierszołowe rekwizyty były na miejscu - odkrywczo, nowatorsko podane.
tutaj idealnie się udało. do tego dodajmy puentę jak najbardziej uzasadnioną :P, zero bełkotliwości i oto mamy dobry wiersz ;)

pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Każdego z nas dopada jakaś niemoc, a tej twórczej chyba doświadczył każdy poeta. I choć to dołujące uczucie z pewnością minie. Trzeba cierpliwości. Natchnienie pojawia się często w ułamku sekundy, wystarczy maleńka iskierka.  Papier zaczeka, jest cierpliwszy od człowieka. Pozdrawiam.
    • Ach ta zmiana czasu:) Doskonale ją osadziłaś w pierwszej cząstce, w dodatku w parze z Vivaldim. Cóż chcieć więcej...  Całość świetna, niezwykle klimatyczna, nie mówiąc o puencie, która w ujmujący, subtelny sposób oddaje upływ czasu. Bardzo mi się podoba takie obrazowanie. Piękny wiersz. Pozdrawiam. 
    • @Nata_Kruk @Leszczym @Berenika97 pięknie Wam dziękuję za komentarze. Wasze słowa i interpretacje są bezcenne.   @Nata_Kruk @Berenika97 dziewczyny  trafiłyście w punkt z komentarzem.    @piąteprzezdziesiąte @iwonaroma @huzarc dziękuję za obecność i uznanie wierszydła. Pozdrawiam. 
    • @Berenika97 ... nie każdy brak słów ...   milczenie  wplata się w myśli  chciałoby powiedzieć … skąd wziąść śmiałość  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia     
    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...