Matmi Opublikowano 4 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2008 Kaleką odwagą na posterunku śmierci roztrąca omamy tchórzostwa W okopie przyjaźni trzęsie nogami nadziei Przedziera się przez zasieki grozy za resztą kal(e)k A teraz wydycha duszę w przymusie honoru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zieloneciele Opublikowano 4 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2008 zastanawia mnie nawias. bo, o ile słowo "kalek" jest dla mnie zrozumiałe, o tyle "kalk" nie bardzo wiem, jak mam odbierac. ogółem tekst zasypany metaforami dopełniaczowymi z nienajwyższej półki. kurcze. tego rodzaju środek powinien byc naprawdę świetny, żeby w wierszu nie zgrzytał. treściwo tak sobie. w tytule wojna, w tekście wojna. zbyt dosłownie moim zdaniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matmi Opublikowano 4 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2008 Dziękuję za komentarz. Chciałem się tu trochę pobawić metaforami, nie tracąc ich sensu. A dlaczego kalk? Ten wiersz jest o pewnym przymusie walczenia w wojnie o swój kraj np. Tak było w Czeczenii, Polsce, chyba wszędzie. Cżęść osób szła na wojnę ponieważ szła cała klasa. Dlatego kaleka odwaga, dlatego przymus honoru, dlatego kalki. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się