Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

stłamszonych godzin mych oblicze wyrokiem trwa
godziny milkną nazbyt szybko w okrzyku dnia
groteskowe dusze tkwią w żywota ciele
Ty toczysz kamień trwóg mój aniele
i pot krwiopijny czoło zalega
wzdłuż ciernistej ścieżki czas przebiega
Ty stąpasz w przód "Syzyfie"trwóg

przygasłe oczy kryją źrenice co pustką tknięte
zmarniałe usta,poblakłe lica,dłonie ugięte
przytłacza kamień moich trwóg Twe boskie ciało
i jak tych gwiazd w czarną noc siły zbyt mało

aniele obaw,stróżu snów i moich cierpień
odepchnij kamień ten czym dalej ode mnie
zabierz tych dłoni za mną cień
pozwól mi życie dalej śnić
i w noc i we dnie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Moim zdaniem, już początek wiersza za bardzo skomplikowany:
"stłamszonych godzin mych oblicze wyrokiem trwa" niby w porządku,
ale mnie trudno było dojść do właściwego sensu słów.
Jako modlitwa, może. Nie jestem w tym temacie zbyt mocna.
Całość: wiersz jak dla mnie zbyt patetycznie udziwniony.
Takie rymy nie budzą u mnie entuzjazmu, zniechęcają do czytania,
ja bym wolała prościej. To nie jest ocena, ale moje odczucia po przeczytaniu.
Pozdrawiam
- baba
Opublikowano

dziękuję za opinię,to tak bardziej w formie modlitwy poszło,napisałam go daaaawno temu i chciałam w warsztacie poznać opinie na jego temat gdyż też mi coś w nim nie gra,chciałabym go trochę przerobić ale chyba ze starymi wierszami nie da się nic zrobić albo po prostu ja nie mam na niego pomysłu,cieszę się że pojawiają się komentarze bo jestem na forum po to by się uczyć i nie twierdzę że już wszystko wiem najlepiej,czekam na dalsze wnioski i sugestie,pozdrawiam:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...