Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rodziłem się w pośpiechu
nie zdążyłem
się okryć
zacząłem od zera

pozostało
tylko zegar jakby zwolnił
o dziewięć miesięcy

już nie zaczynam od głowy
cała naprzód

nie z moich szklanek
pijesz herbatę
choć jego wciąż nie ma

wróżyć z fusów
przez dziurkę od klucza
to za dużo powiedziane

Opublikowano
nie z moich szklanek
pijesz herbatę
choć jego wciąż nie ma

wróżyć z fusów
przez dziurkę od klucza
to za dużo powiedziane


Pobrzmiewa zwątpieniem...i trochę pachnie ironią. Czyżby peel był o kogoś, "kogo wciąż nie ma", zazdrosny? A może moje myśli pobiegły nie tym, co trzeba tropem?
Serdecznie pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Biegną w dobry kierunku, zazrośc, może też trochę żalu do tej osoby że czeka na "kogoś kogo wciąż nie ma" zamiast zając się teraźniejszością
pozdrawiam serdecznie:)

Ojej, to rzeczywiście szkoda, że ona nie może zająć się taraźniejszością... biedaczka...ale może mógłbyś jakoś pomóc? Albo może ten ktoś jednak jest realny i w końcu się zjawi? Fajnie, że można zgadywać.
:)))
Pozdrówki serdeczne.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Biegną w dobry kierunku, zazrośc, może też trochę żalu do tej osoby że czeka na "kogoś kogo wciąż nie ma" zamiast zając się teraźniejszością
pozdrawiam serdecznie:)

Ojej, to rzeczywiście szkoda, że ona nie może zająć się taraźniejszością... biedaczka...ale może mógłbyś jakoś pomóc? Albo może ten ktoś jednak jest realny i w końcu się zjawi? Fajnie, że można zgadywać.
:)))
Pozdrówki serdeczne.
Jeszcze jest taka opcja że ja mogę byc tym kimś:) w tedy bym i pomógł i wszystko skończyło by się dobrze
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ojej, to rzeczywiście szkoda, że ona nie może zająć się taraźniejszością... biedaczka...ale może mógłbyś jakoś pomóc? Albo może ten ktoś jednak jest realny i w końcu się zjawi? Fajnie, że można zgadywać.
:)))
Pozdrówki serdeczne.
Jeszcze jest taka opcja że ja mogę byc tym kimś:) w tedy bym i pomógł i wszystko skończyło by się dobrze
pozdrawiam
Ty mógłbyś być tym kimś? No to nie czekaj... po prostu bądź :)))) Szkoda peelki...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witaj -  Od dawna nie oglądam cudzych żyć:  wolę swoje kłamstwa  pieszczone przez niedbałość - super -                                                                         Pzdr.serdecznie.
    • Złoto się sypie oknami do sieni, Dzień się zaczyna od wielkich olśnień! Patrz, jak się w słońcu świat cały mieni, Jakby ktoś pędzlem pomalował go głośniej! Wiatr w polu tańczy, gałęzie kołysze, Ptak wyśpiewuje błękitu potęgę, I taką jasną, świetlistą ciszę, Wpisuje niebo w swą wieczną księgę. Ciesz się tą kawą, co paruje w dłoniach, Ciesz się uśmiechem, co mija Cię w biegu. Życie nie pędzi tylko w pogoniach, Życie jest tutaj – w tym jasnym brzegu! Niech serce bije rytmem radosnym, Jak bęben lata, jak dzwonek wiosny, Bo każda chwila, co teraz trwa przecież, Jest najpiękniejszą chwilą na świecie! Otwórz ramiona! Chwyć słońce za końce! Rozpędź te chmury, co w głowie zostały. Dziś nawet kamień na polnej łące, Zdaje się wołać: „Świat jest wspaniały!”. Więc idź przed siebie, nie patrz już wstecz, Radość to prosta, zwycięska rzecz!
    • czy Anna potrafi wybaczyć  pytasz patrząc gdzieś ponad jej głową  na klucz żurawi które z lekkością przecinają niebieską powłokę nieba    wiesz że czasem wyciąga z siennikia stare listy  w pożółkłych kopertach skryte strzępeki uczuć młodzieńcze ledwo z westchnień stłumionych sklecone  tekie które pod wpływem dotyku skruszeją  miażdżąc miłość    zostały jeszcze dwa zdjęcia z odciętą datą  do zatracenia do  zapatrzenia  do zapomnienia    czy Anna potrafi wybaczać słoność łez płynących szybkim strumieniem wprost do ust do zachłyśnięcia  i tą biel sukienki kłującą w oczy tą która nadeszła jak złodziej    niestałością uczuć rozchełstaną jak halka  podarta w trzech miejscach przez innego  odmierza kolejne rozdziały przez życie idąc w nie swoich butach  bo po co brudzić stopy   czy Anna potrafi już kochać  tak po prostu codzienną rutyną spraw wazniejszych  między jednym a drugim praniem  do zamyślenia do zatracenia do zobaczenia... Kochanie  
    • @Stary_Kredens Bogaty znaczeniowo i obrazowy wiersz, a ostatnia strofa ładnie spina dwie poprzednie. Mam jedynie drobną propozycję do pierwszego wersu - być może warto rozważyć zmianę „kryształową czystą” na „kryształowo czystą”, co eliminuje niechciane skojarzenia i porządkuje składnię. Pozdrawiam.
    • @Somalija ja akurat noszę :) bardzo lubię pończoszki, rajstopki, skarpetki i stopki :) nie chodzę w spodniach:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...