Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dla Romantyków


Rekomendowane odpowiedzi

Krwawią ranione do kości dłonie,
od skał tak ostrych, że skóra pęka.
Piję nadzieję, co we mnie płonie,
Po drodze na szczyty czeka udręka.

Choć droga stroma kaleczy okrutnie,
Idę ciągnięty szczytu nagrodą.
Pnę się do góry myśląc butnie:
"Stanę na szczycie! Marzenia powiodą..."

Gdy męka ścieżki prawie zabija,
Myślę o celu ukrytym w chmurach.
Choć promień słońca mnie omija,
Nadzieja ogrzewa w tych ciemnych górach.

Gdy samej grani czubka już sięgam,
Łomocze serce żarem ogarnięte.
Gaśnie, bo tam właśnie spotykam
Na szczycie miast sławy-lustro pęknięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...