Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pomnik


Rekomendowane odpowiedzi

Na postumencie człowiek.
Z blizn jego, z ran świeżych płynie krew.
Krew z ran zadanych samemu sobie.

"Patrzcie!" - krzyczy - "Oto ja jestem!"

Z rozprutego brzucha wylewają się wnętrzności.

W obronie własnej krwawi potwornie.
W ranach chroni się przed złem.
Jest nagi.
I chce być nagi.
Nieokryty płaszczem cudzym,
Bez maski.
Krew z jego oczu płynie zmieszana ze łzami.
Jest jeden, prawdziwy i straszny.

Krzyk jego.
Przeraża, porusza.

Psa, który zabłąkał się tutaj, bo
Wkoło pustka.
Krew już nie płynie.
Umarł, zdechł.
Stoi.
Ciepły jeszcze pomnik, którego nikt nigdy nie ujrzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...