Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

z niedzielnych rozczarowanych słów


Rekomendowane odpowiedzi

można nawlekać na palce paranoje
dusić zwyczajność, przyzwyczajać się
do werterowskich wieczorów


to wszystko jak durne wyobrażenia o tym
że kiedyś będzie normalnie, że wszechświat
ukłoni się w pas w podziękowaniu
za uratowanie kolejnego istnienia
i nie połknie nas komercyjna miłość

z tej tęsknoty budzę kolejne zjawy
uśpione we mnie od kołyski do niewoli

nocą nawet łagodność moich bioder
kłuje ostrością
wyobraź sobie

jak bardzo można pamiętać
tak często
tak gładko
zadawany ból
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wszystko jak durne wyobrażenia o tym
że kiedyś będzie normalnie
że wszechświat ukłoni się w pas
za uratowanie kolejnego istnienia
nie połknie nas komercyjna miłość

z tej tęsknoty budzę kolejne zjawy
uśpione we mnie od kołyski do niewoli

nocą nawet łagodność moich bioder
kłuje ostrością
wyobraź sobie

jak głęboko można pamiętać
tak często
zadawany ból


ja go w ten sposób widzę /



i tak jest poza kosmetyką dobry
/

uszanowanie/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, co wyczytuje z wiersza, to:
- protest przeciwko pewnemu modelowi tu i teraz. Konsumpcjonizm, ogólnie technika, mechanika, nauka, scjentyzm (jest taka księga Józefa Bańki: "Ja jestem") to coś, co budzi sprzeciw w humaniście. Takim humanistą jest peel ("werterowskie") i tutaj mam pytanie (zasadnicze) do peela - czym jest "normalność"? Strasznie to słowo burzy cały tekst, bo jest w nim wszystko - i tęsknota, i irracjonalizm i lekka dawka erotyki (czyli to, co określa "poezję") i jest to skontrowane z tym, co jest (zawarte w jednym wersie, czyli "komercyjna miłość", centrum tego wiersza).
- kwestia puenty, tutaj łamię sobie głowę, ale powolutku czuje jakiś sens, ale pozostawiam wolne miejsce, niech sobie troszeczkę to odleży i poukłada się (dokładnie chodzi mi o umiejscowienie podmiotu w sytuacji lirycznej, a co za tym idzie - znaleźć rozwiązanie tej "niewoli". Czyżby podmiot ugrzązł w takowej?)

Na plus.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Z tomiku: Stonoga co wołali na nią Miłość     (30 z prawej)   Miłość poszła na zakupy I kupiła trochę czułości   Odrobinę szczerości Z dodatkiem uśmiechu   Na litość już jej zabrakło pieniędzy Było z tego trochę stresu   Trochę załamania rąk Bo co to za miłość bez litości   Ktoś się ocknął I dodał jej trochę złości   Miłość ze złością Nigdy się nie pogodzi   Miłość od złości Się wyswobodzi   Miłość odkryła Co jest ważne   I pozostała przy tym Co poważne   Wyszła ze sklepu Z tym co miała   Że tyle udało się jej kupić Aż zaklaskała   Że o tyle będzie lepsza O tyle mądrzejsza   Ile nowego dostała Ile stała się piękniejsza.                //Marcin z Frysztaka                 wilusz.org         Wszystkie moje książki           Za darmo Znajdziesz na stronie:          wilusz.org       W sklepach pojawiła się właśnie moja czwarta książka: Marcin z Frysztaka, Historia bez domu Zapraszam do zakupu. Jest w sklepach internetowych   Dostępne są też trzy moje wcześniejsze książki Ciągle w sprzedaży   Miłego - najlepszego! M.  
    • @poezja.tanczy dziękuję. Staram się

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Stracony dziękuję. To prawda. Dolny Śląsk jest piękny
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Naprawdę fajne. A my.. często nie dowierzamy.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Stracony Po prostu chodzi o to żeby się odważyć być.Tu nikt nikogo nie przeprasza a wspiera ramieniem swym.Ty tylko przypomniałeś swoim tekstem „ bez miłości jesteśmy niczym”…to jest prawda którą przekazywać powinniśmy takim „ darem „ jaki został nam dany.Podoba mi się właśnie to ,że to Twoje przemyślenia na bazie” Listu św Pawła do Koryntian”.Mitologia i Biblia dwie skarbnice wiary i przypomnienia  tak prostych z pozoru tylko symboli..pisz-:)Pozdrawiam @Bożena De-Tre A z tą klasą to różnie bywa …tak jak w różnych skupiskach o podobnych „ narzędziach”….wystarczy wena-pióro-zatrzymać się w biegu..jak proste to są uczucia.
    • @violetta to prawda :) @iwonaroma tak, zaraz poprawiam :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...