Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


Czarty w karty grają
myślą że jeden z drugim wygrają.
Rany stare rozdrapią
i za łby się czapną.

A nam wcale tego nie trzeba
nam bliżej do nieba.
Żyć w mętliku rzecz ludzka
to nie zgubna uliczka.

Wolną drogą pójdź gdzie chcesz
tylko mnie tam nie zabierz!
Ja wolności brnę drogą
gdzie czarty nie mogą!
Opublikowano

Znasz zasady dydaktyki...?Bo ja doskonale... polecam! A BEDZIESZ O NIEBO INNY PRZYZWOITY.
Pouczałeś jednego z młodych debiutujacych poetów odnoszac się do kubka,ten TWÓJ KUBEK morze być okreslany na tysiac sposobów ! Dlaczego Ktos piszący ma mieć twoje spojrzenie na
otaczajacy go swiat ! Widze że zabawiasz sie w Wojewódzkiego!A'propos mojego wiersza cisnie mi sie powiedzenie"uderz w stoł a nożyce sie odezwą "

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


sam pisac nie umi a jeszcze innych krytykuje sensu nie widząc.
twoj wiersz mi sie podoba

Napisał człowiek dla którego rymem jest :kiedy, wtedy, co, kto, samemu, temu. Ba, poezja jak cholera.
Opublikowano

Właśnie umiejętność tworzenia rymów, treści, strof, są kluczem do dobrego tekstu rymowanego. Co jak co, ale akurat poezja rymowana rządzi się swoimi prawami. układem rymów, wersów , strof, ilością sylab, zgłosek. Wiec proszę cię ,nie wciskaj mi w tym wypadku kitu. Aby pisać rymami trzeba mieć bardzo dobry warsztat i nie lada umiejętności.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ja polecam lekcje z czytania ze zrozumieniem.

A odnośnie tego przykładu z kubkiem, to to był PRZYKŁAD. A nie wkładanie własnych technik i pomysłów w czyjąś osobę. Czytaj naprawdę uważnie co piszę.

Poza tym spróbowanie czegoś takiego nikomu krzywdy nie wyrządzi. W początkach z pisaniem trzeba wręcz eksperymentować z formą i treścią zanim wypracuje się swój własny styl.
Opublikowano

A myślisz co ja tu robię -pracuje nad wszystkimi aspektami napisania dobrego wirsza
"żaden majster z nieba nie spadł".Czytam wszystkie opinie nie tylko te dot. moich wierszy .
Nauki nigdy dość nikomu!

Opublikowano

Wiec pracuj dalej. Wierzę, że z czasem skutki tej pracy będą widoczne. I miast krytykować Twoje teksty, będę je bardzo pozytywnie oceniał. A nuż i ode mnie czegoś się nauczysz, a ja od Ciebie. Niezbadane są wyroki...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Moje marzenie to gwiazdy Świat bez lustra, w którym kocham ciebie i ciebie W moim śnie nie mam nic na własność Dzielimy się szczęściem, biegnąc ku Niebu   I nie świecimy już samotne Szukamy innych, by dawać blask I już nie toczą się żadne wojny Odżywa ziemia i wiara w nas   Moje marzenie – złączyć się z Bogiem, bez telefonów, konsol, tiwi Moje marzenie – śmiać się z ex-wrogiem To jecer hatow Nie ten, co ma kły   I nie świecimy już samotne Razem wracamy w ogrodu blask Już jecer hara nie stawia stopni Wreszcie widzimy prawdziwy świat  
    • Jesteśmy chwilą W chwili Przez chwilę ... Mamy w sobie byka Miewamy - motyla   Potrafimy śmiać się, kląć, żałować Przez lata pamiętać czyjeś puste słowa A prawda jest taka, że nie warto:  cokolwiek rozdadzą - taką też graj kartą   Każda nowa chwila to świat całkiem nowy Stworzony naprędce Świeży, kruchy, prosto z twojej (?) głowy   Dziś chmury są lżejsze. Nie ma samolotów Kawiarnie - mądrzejsze - nie ma tylu trzpiotów szukających przygód,  wieszczów i potworów Wszyscy siedzą w domach: sercowych komorach   Moja - tętni mocno Ukrywanym życiem. Miłość-bycie-rozkosz-nie ... Raz. Na całe życie.  
    • Możesz przekomarzać się z czasem, możesz go zwalczać, możesz pilnować, by nic mu z siebie nie dać.  Żadnych kompromisów.  Bywa, że stracony zakrada się bezsenną nocą by sprawdzić, czy jesteś dostatecznie oblany zimnym potem. Masz dreszcze - myśląc o cherubinach przybywających punktualnie o 'godzinie śmierci naszej amen'?  Nic cię nie uspokaja. Ja też czasem nie myślę prozą.   Utknęłam w pętli czasu gdzieś, na ławce oblanej ciepłym wrześniowym słońcem.  Myśląc o niczym. O tym, że zawsze tak samo ... rozmyślam o niczym. Z nadzieją, że to się nie zmieni. Nawet, gdy zmienię ławkę. I cały park.   Mijają mnie ludzie niosący ze sobą różnorodność - jak nosi się torby i apaszki.  Czym się różnią? Dwukropek.  Przeżyli już wszystkie możliwe śmierci.  Rozważają wysokość kary piekieł za niepopłacone rachunki, soboty bez wyjazdów czy ewentualność rozwodu.  Są świeże połogi I sytość po "ostatniej" wizycie u kochanki.  Są także aberracje, apostazje i inne przejawy elokwencji rodem że słownika wyrazów niemalże obcych.  Czytasz coś teraz, czy tylko gejmingujesz?    Ulice służą do zwiedzania.  Nawet jeśli chodzi się tą samą do pracy przez 40 lat.  Kupuję sobie tort. Zapalam jedną świeczkę. Marzę wdychając Nowy Świat.  Przecieram szyby oczu.  Nikt nie podziela mojego zdumienia: Jesteśmy. Nieważne kim, nieważne, po co.  Przytulamy się - niezdarnie czując COŚ. Do końca życia pozostało jeszcze ...   To nie ten peron. Wracam do siebie. Starannie przygotowuję samotność do snu: gorący prysznic, szklanka whisky i łyżka dziegciu.  Rozczarowaniem ścielę łóżko: miał być szampan, upadek, po nim wzlot  i ''ten ktoś,'' ... a jest tylko fantom ze wstrzymanym oddechem.   
    • Umówić się na randkę z losem pod sękatym baobabem przeznaczenia i zerwać zakazany owoc... Natchnienie? 
    • @Konrad Koper   Dobre.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...