Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czas płynie
trzymając się z ciszą za ręce
niebo jest zimne
milczy
nawet o miłości
A niech mówią że się pogubiłam
życie jest zbyt trudne
sądząc po wieczności
więc czy szczęście
jest tylko złudzeniem
metaforą wolności
siostrą zła
kiedy cię nie ma
tak mi się wydaje
czas biegnie
niosąc ciszę na rękach

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

...* o jedną ciszę i rękę za dużo

Pogrubiłam to, co budzi moje zastrzeżenia w wierszu.
Przemyśl to. Nie łatwo jest poprawiać, może napisz nowy?
Na pewno - będzie lepiej!
Serdeczności
- baba
Opublikowano

coś tu nie tak:Czas biegnie trzymając cisze za ręke i wtedy niebo jest zimne(czyli jesl źle), ale gdy go nie ma to czas niesie cisze na rękach, czyli wtedy też jest źle.Można by to trochę zmienić i zacząć od czegoś pozytywnego a skończyć smutno, a tak na konću i napoczatku napisałaś własciwie to samo, ale inaczej.


Ale nie ma katastrofy,widać, ta 13 sugeruje, że zaczynasz pisanie, życzę powodzenia i pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję za odpowiedź, rzeczywiście, może jest za mało tej ręki
i wszystko dlatego!
Moje uwagi - są subiektywne; to tylko moje odczucia po przeczytaniu.
Wiem z własnego doświadczenia, że zwykle o sprawach b. ważnych dla nas
i budzących silne uczucia (miłość, strach, ból, tęsknota itp.) -
pisać coś sensownego jest najtrudniej. Lepiej pozwolić sobie, by emocje opadły
i wtedy...
Co prawda, są to przeżycia podmiotu lirycznetgo, ale widać zadziałały też na Autorkę.
Pisząc komentarz, staram się uczciwie przekazać moje uwagi, ale nie muszą one
być trafne. Pamiętaj: nic tak nie szkodzi, jak bezzasadna pochwała.
Gdybym nie uważała, że stać Cię na lepiej - nie pisałabym komentarza.
Zachęcam do pisania. Nie jest ważne to - ile masz lat: 10 czy 100.
Ważne jest czy piszesz dobrze, czy źle. A na pewno będzie coraz lepiej,
uczymy się świata całe życie.
Serdecznie pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Jeszcze raz dziękuję za komentarz, zależy mi na tym właśnie żeby poznać takie subiektywne opinie na temat przynajmniej niektórych moich utworów. Nie zawsze kiedy piszę o tych właśnie ważnych uczuciach, o miłości czy tęsknocie - kieruję się emocjami - bardzo często opieram się o wspomnienia:) A to że nic tak nie szkodzi jak bezsensowna pochwała to bardzo mądre słowa - trzeba przede wszystkim starać sie tworzyć coraz lepsze wiersze, a nie popadać w samozachwyt - bo dopiero w ten sposób będziemy mogli coś osiągnąć...

Opublikowano

[quote]mnie nie stać... i nie piję


'tanie wino jest dobre bo jest dobre i tanie', nie mogłam się powstrzymać ;)


[quote]A to że nic tak nie szkodzi jak bezsensowna pochwała to bardzo mądre słowa - trzeba przede wszystkim starać sie tworzyć coraz lepsze wiersze, a nie popadać w samozachwyt - bo dopiero w ten sposób będziemy mogli coś osiągnąć...
o, tak. mądre, popieram.

a teraz do wiersza:
myślę że nagromadzenie szczęścia, wolności, wieczności - niekoniecznie.Choć akurat tu na pewno nie jest użyte bezsensownie. aż sobie pomyślałam trochę, 'metafora wolności', ciekawe. może spróbujesz dodać jakąś puentę?

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Powiem Ci mi ciężko się to czyta. Wiersz naszpikowany wyrazami jakby żywcem wyjętymi z innej epoki i na końcu istny horror, nadgarstek w Twojej dłoni , ciekawe jak wyglądał , czy uciekał krwią i dlaczego akurat nadgarstek? Kredens pozdrawia świątecznie 
    • @marekg niby wszystko realne,ale jednak nie, to tylko sen, więc smutne Kredens pozdrawia świątecznie 
    • @Marcin Tarnowski gdyby żyli dzisiaj herosi jak pisała przedmówczyni, otóż to, a żyli wtedy ?  Czy byli święci zabijający smoka?,  a były smoki? Cóż można się tak zabawić, i muszę przyznać, że wiele trudu włożyłeś w tę zabawę. Przeczytałam do końca i fajne  Kredens pozdrawia świątecznie 
    • Byłoby dobrze gdyby pobrzmiewało tu My , a nie tak mentorskim głosem kaznodziei grożącym palcem innym tym grzesznym i nieufnym-" kto święty niech się dalej uświęca " jak głosi ewangelia Pozdrawiam serdecznie i świątecznie  Kredens 
    • DOKTOR Gdzie boli ? Tu i tu i tu A tu ? Boli A tu ? O Jezu, boli A tu ? Kurwa boli bardzo A tu ? Jezu nie wytrzymam Twarz wykrzywiona grymasem cierpienia On rozwalony na fotelu A za biurkiem władczy Trzeba mniej pić Mniej żreć Mniej pracować Ale panie doktorze Ja W ogóle nie piję Od roku jestem na diecie I jestem bezrobotny No dobrze już dobrze Coś panu przepiszę GDZIE Rozerwał się granat Na dwieście odłamków. Lecą, każdy w swoją stronę. Na jednym z nich trwa życie: kolorowe lasy, łąki pełne kwiecia, ból, strach i zawiść, ludzie o chorych sercach, bandyci i oszuści. Są słonie, pingwiny, robaki, zające i śledzie w morzu, płotka goni węgorza, żyrafa spiera się z hieną, żmija szuka żmii, a koń gubi podkowę. Jest pani Malwina z mężem, pan Zygmunt z synem, i babcia z wnuczką. Koń Łysek z pokładu "Idy", Lenin w leninówce, Niemiec z karabinem, a Putin na Migu. I Szwedzi jasnowłosi w "Potopie", i woda bulgocze w czajniku, w knajpie wódka na ćwiartki, i złote karpie w fontannie, w telewizorze pan z głupią miną, w tramwaju kłótnia o bilet. Spacer w parku. Mamo, mamo, mamo... Gdzie my tak naprawdę jesteśmy? No właśnie, gdzie my, synu, jesteśmy? ZA PÓŹŃO pościel snem zażółcona  na wargach zaschnięta ślina  brud  kolejowej poczekalni  a we mnie myśli co biegną w dal ku horyzontom gdzie rano pachnie ciemnością   już nie ma tych dróg które znaliśmy ty wiesz MIŚ mój albo raczej sam swój Miś kundel i wiejski i polski zatrzymał się na chwilę przy małej gruszy dzikiej z nabitą na jaj kolec jaszczurką skulił się zastygł w zamyśleniu ale Migrena szczeknął Miś głowę podniósł i zniknął za nim wśród drzew NIMITZ Autentyczny zapis rozmowy przeprowadzonej przez amerykański lotniskowiec atomowy  klasy Nimitz z niezidentyfikowanym obiektem na radarze: Nimitz - Widzimy was na radarze płyniecie wprost na nas zmieńcie kurs. Obiekt - My również was widzimy zmieńcie kurs. Nimitz  - Powtarzam, zmieńcie kurs, płyniecie prosto  na nas. Obiekt  - To wy zmieńcie kurs. Nimitz -Zmieńcie natychmiast kurs, tu kotniskowiec klasy Nimitz. Obiekt - Róbcie co chcecie, tu Cape Bonavista,  kanadyjska latarnia morska . USSURI przed laty Komunikat radia Moskwa: Komuniści chińscy ostrzelali pracujący w polu radziecki ciągnik. Ciągnik odpowiedział ogniem rakietowym i odleciał w kierunku Moskwy. Święta Wielkanocne. Wszyscy którzy tu zajrzeliście bądźcie szczęśliwi. Wszystkiego dobrego. rusłan.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...