Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak co księżyca pełnie
spotkaliśmy się znów.
Lucjan przyniósł kozła
gotowego na ostatnie beczenie.
Inny zaś świece
wpół stopione reakcją spalania.

Na kamiennym ołtarzu
gdzie milion skrzepłych erytrocytów,
wywrócony krzyż i pentagram widnieje.

Jak mąż jeden
sześćset sześćdziesięciu sześciu
trwamy w nienawiści do siebie,
krwawe modły wznosząc do Lucyfera.

A wszystko to by spotkać ciebie.
Na wypalonej łące, nocą,
powąchać kwiat maciejki.

Czekamy na koniec,
by w pocałunkach miłości
utopić bóle minione.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czuć ogromne, intymne wzruszenie, ale osobiście czuję niedosyt jeśli chodzi o : opis miejsca ( poza wspomnianą kapliczką - dowiadujemy się niewiele, a i my, czytelnicy chcielibyśmy choć odrobinę poczuć to miejsce, wyobrazić je sobie i wygenerować własne wrażenia, a nie tylko towarzyszyć PL- owi w jego przeżyciach, a po drugie - końcówka mało nawiązuje do przyszłości , chciałoby się wiedzieć „ co dalej” z tym miejscem, czy np. młodsze pokolenie pielęgnuje tradycję, czy są plany rodzinnych zjazdów, umieszczenia tablic informacyjnych, etc…, bo jak widać sroce spod ogona Autor nie wypadł :)   pozdr.
    • @ireneo …patologie są wszędzie, krzywda dzieci jest nie tylko indywidualną traumą, ale wstrząsem społecznym i kara dla krzywdzicieli powinna być wypalana żelazem, tu myślimy podobnie. Wymieniasz Autorze jednak całe tuziny przykładów, a przecież wiemy jak wielu pomówień, kłamstw i prowokacji doznali też duchowni, niejeden przypłacił życiem z powodu nienawiści społecznej, a dziś już powszechnie wiadomo, że komuniści od lat trzydziestych ubiegłego wieku(!) wprowadzali do seminariów elementy patologiczne, żeby destabilizować instytucję od wewnątrz i pozyskać łatwe do późniejszego szantażowania „ kontakty” osób obciążonych skandalami, pisze o tym była żydowska komunistka, Bella V. Dodd w swojej książce „ Szkoła ciemności”, którą polecam. Sama autorka ( jak twierdzi ) „ wprowadziła” do placówek seminaryjnych około tysiąca „ łączników” a to, pomnożone przez dziesięciolecia działalności reżimów komunistycznych skutkuje wiadomo, degradacją. Niemniej, kościół jest wieczny i dopóki ostatni gorliwi duchowni - swoją posługą świadczą o prawdzie - neobolszewia go nie przemoże.   pozdr.
    • @piąteprzezdziesiąte "nie zmienię" - i tak trzymać, autorze. Każdy sam sobie podobne naPISać może, pod dowolnie ulożonym tytułem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Waldemar_Talar_Talar Oczywiście, że istnieje, zwłaszcza w umysłach optymistycznych, jednakże żyjąc samą nadzieją to łudzenie samego siebie. Pozdrawiam.   "Nadzieja to «oczekiwanie spełnienia się czegoś pożądanego i ufność, że to się spełni, urzeczywistni». To także «możliwość spełnienia czegoś». Pojęcie nadziei traci sens przy wartościach skrajnych subiektywnego prawdopodobieństwa sukcesu. Nadzieja jest optymistycznym stanem umysłu, w którym to, czego pragniemy lub do czego dążymy, wydaje się możliwe. W tym sensie nadzieja oznacza posiadanie pozytywnych oczekiwań związanych z tym, co jest korzystne i co odpowiada naszym pragnieniom."  
    • @Maciej_Jackiewicz niektóre kwiaty za szybko więdną - pozdrawiam 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...