Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

U stopy wzniesienia Bożego-
-co górą-
wędruje postać
w losach świata
zamyślona.
I to unosi,
to przymyka znów powieki,
widzi
jaka
Łaska Boża Nieskończona.

Patrzy w Majestat
Króla tego świata
wzrokiem nadludzkim
wręcz obdarzona,
umysłem,
który
zwycięża w prawdzie,
co mu nie straszna
żadna mamona.

Do Pana wznosi
swe czyste dłonie-
-postać co bielą aż razi-
wołając :
Błagam spoglądaj Boże
na tych
co w swym czekaniu trwają.
Na tych co żyją
w bólu i cierpieniu
ich nieowocne szukanie,
wybaczaj nędznym,
w błądzeniu ślepcom
i rękę Swą podaj im Panie.

wszak właśnie
ich ukochałeś...

wybaczaj także
myśli nieczystych
czarne,
gęste strumienie
wybaczaj mordy,
rzezie,
grabieże,
daj grzechów odpuszczenie.

Wędrując
-myśli
nad świata przyszłością
modląc się,
by ten się zmienił,
by ziemskie łany
pachniały miłością,
w rzekach płynęły
Łask Bożych strumienie.

Minęła wzgórza
ta postać czysta,
już z bliska jej nie zobaczę,
żal, poszła dalej...
i serce ściska,
aż strumień górski płacze.

Płacze...
gdyż brak mu
daru spojrzenia
co uwielbienie niesie
i tylko cień
Owej Postaci wędruje
już po lesie...

tam ,
a właściwie tutaj....
zupełnie blisko przecie...
płynie rzeka,
ta najbystrzejsza,
nadłuższa rzeka w świecie,

rzeka,
co ludzkie serca
dzisiaj
tak nieustannie zmienia,
pozwolę sobię nazwać ją
godnie

Rzeka Wojtyły Wpomnienia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...