Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

o nas mówili
taka ładna para
uśmiech twoich oczu
suszył moje żale
oddech przeplatał się
z potokiem uczuć
dom tętnił szczęściem
i niebo jakby bliżej
naszych dłoni spragnionych

później
nosiłam twoje koszule
głodna dotyku
chodziłam z jedną różą
i kładłam na marmurze
wstrzymując oddech
nasłuchiwałam tętna
bez rozumu i życia
na złość ludziom i pogodzie
żałosna bez uśmiechu
twych oczu jak cień zbłąkany

dzisiaj
pochowałam koszule
czas zabrał twój zapach
wiatr różę z marmuru
uśmiecham się cicho
a gdy nikt nie patrzy
tulę do gołych ścian
naszej przyszłości


***

razem
budził nas szept
niecierpliwych dłoni
i ospałych liści szmer
niezgrabna czułość słów
tuliła Morfeusza
świat oglądał nas przez
lekko uchylone drzwi
i łzy wydawały się
mniej słone

wtedy
jak cień chodziłaś
jedną drogą
bez pamięci słów i dnia
gdy czas nieczuły kapał
spomiędzy ciężkich łez
nie śmiałem spojrzeć
w te zastygłe oczy
a szelest ciężkich włosów
wyrywał wciąż ze snu

teraz
nie patrzą już
za tobą
drogę porósł chwast
nie szukasz już oddechu
naszych wspólnych chwil
uśmiechasz się do słońca
moje koszule w szafie śpią
i tylko te zastygłe oczy
i czasem błędny szept

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...