Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

,,ach wiele takich tu było dusz przed tobą
a cóż to?czemu on ma ciało?
Belzebubie co się stało?
Pewnie Bóg wziął go do siebie na gore nie świadom
ze by zaatakować tyle trudu se zadom
tak na marginesie dzięki za twe rady
obróciłem jak widzisz sens każdej twej porady
wracając do tematu jeśli już wpadłeś
do moich zaświatów przydasz mi się
ty i twój szpiegowski talent
w zamian dam ci co chcesz
Pary Rzym Loarę
plan..."
,,Nim bezsensownie zaczniesz się przede mną spowiadać
każ swojemu temperamentowi siadać
i wysłuchaj co mam ci do powiedzenia
gdy tu szedłem przypomniałem sobie twe biadolenia
wtedy twa polowa była czysta jeszcze
teraz cie oglądając przechodzą mnie dreszcze
nie będę cie wspierał ni więcej pomagał
bo byś ode mnie za dużo wymagał
Pana mam 1 i tu sie nie kloce
pozwól ze do Niego czym prędzej powrócę"
,,Spodziewałem sie takiej odpowiedzi
twa duma nadal tu siedzi
możesz wziąść wszystkie swe pokonane wady
i stać się zły do przesady
ramie w ramie byśmy go pokonali
azaliż ty nie chcesz mi pomoc
wiec wracaj i się nawracaj
lecz wiedz ze on zginie a królestwo jego upadnie
wy wszyscy z nim zgnijecie tu na dnie
wtedy ja stworze swe piękne imperium..bez ludzi...."

Opublikowano

Witaj K.P.1.8.

Odnoszę wrażenie, jak gdybym już tę scenę gdzieś widział. Przywodzi mi to na myśl obraz z przypisów o Gethsemani. Dostrzegam tutuj również kadr z Martina Scorsese. Bardzo plastyczne, sugestywne,jątrząco zaciekawiające. Zauważam takoż, że "Мастер и Маргарита" zrobiła na Tobie duże wrażenie.

Biedny ten Szejtan - zamiaruje stworzyć swoją Domenę poprzez Ludzi, z pomocą Ludzi, dla Ludzi, przeciwko Najwyższemu Kreatorowi Wszechrzeczy; a jednocześnie pragnie zagłady Ludzi, bez których ani On sam, ani Duch Światłości nie będą mieli już racji bytu. Ot pycha niezmierzona: Pontifex Maximus swojego kultu i jednocześnie sam kultu swego jedyny wyznawca. Biedny i smutny koniec walki o rząd dusz. Megalomania do granic absurdu. Doraźny efekt bez przyszłości...

Generalnie spodobał mi się ten tekst.

( Mam tylko jedno "ale"; ponieważ staram się nie wypowiadać w kwestiach religijności, jako, że te sprawy są nazbyt intymne, to kwestia będzie dotyczyć, tzw "literówek"; to jakaś mania, czy niechęć do polskich czcionek? Chyba, że Twoim zamiarem jest, by każdy czytający zastanawiał się, co Autor miał na myśli...? )

Pozdrawiam A.S.

Opublikowano

Odnoszę wrażenie, jak gdybym już tę scenę gdzieś widział. Przywodzi mi to na myśl obraz z przypisów o Gethsemani. Dostrzegam tutuj również kadr z Martina Scorsese. Bardzo plastyczne, sugestywne,jątrząco zaciekawiające. Zauważam takoż, że "Мастер и Маргарита" zrobiła na Tobie duże wrażenie.

nie wiem ocb ale dzieki

Biedny ten Szejtan - zamiaruje stworzyć swoją Domenę poprzez Ludzi, z pomocą Ludzi, dla Ludzi, przeciwko Najwyższemu Kreatorowi Wszechrzeczy; a jednocześnie pragnie zagłady Ludzi, bez których ani On sam, ani Duch Światłości nie będą mieli już racji bytu. Ot pycha niezmierzona: Pontifex Maximus swojego kultu i jednocześnie sam kultu swego jedyny wyznawca. Biedny i smutny koniec walki o rząd dusz. Megalomania do granic absurdu. Doraźny efekt bez przyszłości...
on chce zagłady jako zemsty
ma prawo bytu bo będzie miał władze absolutna
nad UAM

Opublikowano

"Odnoszę wrażenie, jak gdybym już tę scenę gdzieś widział. Przywodzi mi to na myśl obraz z przypisów o Gethsemani. Dostrzegam tutuj również kadr z Martina Scorsese. Bardzo plastyczne, sugestywne,jątrząco zaciekawiające. Zauważam takoż, że "Мастер и Маргарита" zrobiła na Tobie duże wrażenie."

Gethsemani - Ogród vel Góra Oliwna
kadr z Martina Scorsese - "Ostatnie kuszenie Chrystusa"
"Мастер и Маргарита"- "Mistrz i Małgorzata"

"ma prawo bytu bo będzie miał władze absolutna
nad UAM"
- a tego z kolei ja nie zrozumiałem. Ni cholery nie wiem, o co chodzi? Bo, że nie jest to nazwa własna - to się domyślam; że jest to jakiś skrót - to się domyślam. Ale cóż to takiego? Przecież nie chodzi chyba o Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, czy o Universidad Autonoma Metropolitana gdzieś tam w Meksyku?

Zapytywam i pozdrawiam A.S.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • znów jesień i z drzewa liście spadają wicher jesienny we włosach pieśń rozbrzmiewa spaceruję w parku i o życiu myślę a ciebie tu nie ma wiatr jedynie powiewa własnymi ścieżkami chadzam do puszczy i niestety samotnie się teraz czuję wiem, że nie będzie już twego imienia wstać z kolan co dziennie próbuję wspomnieniami otaczam się tym co jesienią gdy ty przy drodze zbierałaś szyszki dla miłości urosły nasze dwie dłonie a ja spijałem miód z twojej ciepłej łyżki do ciebie to me serce wciąż zarywa wielce tęsknota ściska mnie z żalu po moim czole spływa kropelka rosy chciałbym cię widzieć znów w tym nocnym balu gdzie miłość rosła i wdzięczność prawdziwa we dwoje zwijane są nasze myśli a dziś tak już pusto nie ma tu nikogo chciałbym aby się tobie coś w nocy wyśnij
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Taka smutna prawda.
    • Powinieneś umyć od tego ręce. Nie bądź sędzia we własnej sprawie. Ale przecież to lud wydał wyrok Ukrzyżuj ją! Ukrzyżuj nierzadnicę! A gdy gawiedź pragnie tak sprawiedliwie przelanej krwi. Wtedy tym chętniej składam podpis na wyrok. Bez zbędnego wywyższania. Rzym przemówił i sprawa jest zakończona. Przy mojej potędze, Ty jesteś jak to ziarnko piasku. Skarlała, niewielka. Podziwiam, pełen łez wzrok Twoich bliskich, gdy strażnicy uwiązali Cię nagą do słupa. Sam chętnie zamieniłbym się w kata i wymierzył Ci zasłużone razy. Bo czuję w sobie coś więcej niż zwierzęcą radość patrząc na scenę biczowania. Zawiśniesz na szczycie Golgoty. Shańbiona, skrawiona do obłędu i nieprzytomna z bólu. Będziesz wisieć aż umrzesz w mękach, szczeźniesz i wreszcie odpadnie od drewna Twe pogniłe truchło. Zdechniesz jak szmaciana lalka.   Od Ciebie odwróci wzrok ojciec i matka Nikt nie będzie na tyle głupi by nieść z Tobą ten krzyż. Ciebie siostra bliźniaczka na pożegnanie przy drodze ku śmierci, nie utuli. Ale ja będę przy Tobie aż obrócisz się w proch. By mieć pewność, że przepadłaś na wieki. Sprawiedliwości jednostka. Przybijcie jej nad głową tabliczkę. Honorata ex Polonia Maiore Regina meretricum, venundata argenteis regibus ignobilibus. Przeklęte na wieki Twe łono, do ostatniego potomka. Przeklęte na wieki Twe korzenie, aż do pierwszego przodka.
    • @Rafael Marius Tak, to o tych utraconych umiejętnościach. Poza tym jedni maja do tego zdolności, innym jest pod górkę, a z bagażem nienajlepszych doświadczeń, jeszcze trudniej.  Pozdrawiam.
    • Mnie również urzekła puenta:):) pięknie piszesz:):) serdecznosci:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...