Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pociągi, przedziały, papierosy.


Rekomendowane odpowiedzi

Jadę przez zarośnięte pola,
Ludzie w przedziałach
czytają gazetę.

...a ja siedzę i tak myślę czy nie pociągnąć za hamulec...

Pierwszy dziś papieros
w pociągowym kiblu
smakuje jak zbawienie.

Dym odbija się od lustra,
tworzy dziwne wzory.

kołka, statki, samoloty.

Chyba nawet kupiłem bilet.
Mówię: wspomogę tę instytucję,
mimo ze od lat ktoś marnotrawi te pieniądze.

Czy ktoś w ogóle sprawdzi ten świstek?

Pani przy oknie dojrzała sarenkę.
Cóż to musi być za widok
dla kogoś z Warszawy!
Tak mniemam o tej pani.
Wygląda na stołeczną.

Nie wiem po co zrobiono te przedziały na sześć osób.
Nie mogli pojedynczych zrobić?

Każdy miałby święty spokój.

Oto są pozdrowienia
z pociągu do Poznania,
Gdzie ludzie
choc siedzą obok siebie
nie widzą nikogo
Czytają gazetę.



P.S. Mam mieszane uczucia, nie wiem do końca czy to mi wyszło. Prosze o komentarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi mniej wiecej o to, że kiedyś w pociągach się rozmawiało, podróżowało wspólnie z nieznajomymi osobami. Teraz kazdy ma ipoda, gazete, książke lub cokolwiek i patrzy tylko na zegarek kiedy dojedzie do swojego miasta. Kiedyś każdy przedział był osobnym słowem znaczącym całość, dzisiaj jest tak jakby w tym słowie po kazdej literze postawić kropkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...