Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

„Drzewa umierają stojąc”
Alejandro Casona

drzewa jak ludzie
resztkami sił trzymają się ziemi
okaleczone przez burze
spróchniałe wewnątrz

jeszcze gałęzie się zielenią
w nich ptak uwije gniazdo
w dziuplach jaszczurki i osy
znajdują schronienie

ale czeka je upadek
zostaną zużyte na opał
ktoś ogrzeje zziębnięte dłonie
potem wiatr rozwieje popioły

Opublikowano

Rzecz o przemijaniu rozumiem.
Rozumiem też, że masz na myśli tych ludzi, co już niejedną wiosnę widzieli :)
Temat raczej oklepany (dlatego zapewne brak tu komentarzy), a i forma nie zaskakuje - zbyt oczwisty w odbiorze. Mało wieloznaczności. To tak na moje wadliwe oko ;)

pozdrawiam, amanita.

ps.
W ostatnim wersie mi się skojarzylo:

"(...)potem wiatr rozwieje wątpliwości"

Opublikowano

amanito - dziękuję za uratowanie rozbitka na pustyni nicości.

Stasia Zak - przez kraje dalekie i wody głębokie pofatygowałaś się na moją zagubiona stronkę i właśnie za to Cię lubię, i powiem Ci na uszko że zrobiłaś duże postępy na drodze do Olimpu.
Bywaj i o kraju nie zapominaj. M

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97   wiersz pełen smutku, ale i piękna metafor : "Twój dotyk był miękki jak zmierzch, a jednak przecinał myśli jak ostrze sensu, który się wymyka.” - to cudowne zestawienie łagodności zmierzchu z przeszywającym bólem "gdzie czas zwijał się w sobie jak ranne zwierzę.” - to bardzo zmysłowa i bolesna personifikacja czasu. jest to studium stanów lękowych i depresyjnych, w których podmiot liryczny balansuje na cienkiej linii między życiem a egzystencjalnym zanikiem, walcząc z personifikowanym cieniem, który definiuje jego rzeczywistość. Nika. zostaję z pełną podziwu duszą.....
    • @Annna2 Ten wiersz ma w sobie piękny, dwoisty oddech. Najpierw słyszymy głos ziemi, tej bardzo konkretnej,  ozdobionej sensualnymi wrażeniami. To świat bezpieczeństwa i pamięci. Potem otwiera się druga przestrzeń zdefiniowana przez mitologiczne figury i przemawiające przez nie odwieczne opowieści o świecie. A na końcu mamy pęknięcie, między miłością do życia i świata a lękiem przez dniem, jego ogromem.
    • @hania kluseczkaDziękuję! Rzeczywiście świetne są te wiersze - pierwszy jak makabreska, uśmiałam się! Ale drugi -  to próba zachowania człowieczeństwa tam, gdzie odebrano je wszystkim. A dziecku  mówi : "baw się, Kochanie". Przywołał mi na myśl film "Życie jest piękne".  Wcześniej znalazłam tę stronę, nie mogę długo z niej czytać, bo zaraz łzawią mi oczy - przez agresywny kolor. Pozdrawiam 
    • @Berenika97 Wiersz opowiada o wewnętrznym ujarzmieniu przez melancholię, która nie jest tu tylko złym nastrojem, ale pełnoprawną postacią, intymną, wszechobecną i wypalającą człowieka. To uczucie nie niszczy gwałtownie, ale wygasza, tak jak zmierzch wygasza dzień powoli , stopniowo, ale nieodwołanie. Zamykając w ten sposób człowieka na granicy, w półmroku psychiki, w pół-prawdzie i w pół-byciu.
    • POEZJA przez duże P  bo takie wiersze czytać chce moje serce spragnione rozmowy czekam już dziś na wiersz nowy
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...