Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jadą goście, jadą
do mnie nie zajadą
- bo mnie nie ma w domu


w drzwiach kartkę zostawiłem:
- jestem na skraju wyobrażenia
w wąskiej szczelinie
między snem a szaleństwem,

ciekawe to miejsce,
po prawej ren rzeka fazy kolorowej
po lewej sweter kłapouchy
zapraszający do samoprzytulenia

jakby ktoś obok
pisał nową wersję Arahji,

a miedzy tym wszystkim Ego
z wiarą niezachwianą w samoistnienie
przekonane, że jest
jedynie niebieskim nielotem,
ptakiem upierzonym we frazesy własnej psychiki,

rozproszone zręby świadomości
stanowczo nakazują mi UCIEKAĆ!!!

od nieprzyjemnych prawd
w przyjemne iluzje
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Schizofrenia jest tylko zabiegiem ale zgadzam się, że tytuł (temat) zobowiązuje, natomiast czy za słabo to należy do odbiorcy i wyjścia nie mam musze szanować jego zdanie nie mogę się tylko zgodzić z twierdzeniem, że jeśli na skraju to nie pomiędzy – każde na skraju jest pomiędzy nawet jeśli miło by być nad przepaścią
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Na pewno nie są to trudne skojarzenie wystarczy tylko trochę wyobraźni a o stan mojej wiedzy proszę się nie martwić i racja nie schizofrenia jest tu najważniejsza.
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Krytykę należy zawsze znosić z godnością co nie oznacza, że nie można z nią polemizować. Z drugiej zaś strony krytyk powinien spełniać pewne standardy, absolutnym minimum jest tu jakieś ogólne pojęcie - wiedza w danym zakresie w tym wypadku jest to poezja. Niezwykle ciężko jest więc traktować poważnie słowa krytyki od osoby, która (jak widać z innych wypowiedzi, szczególnie pod własnymi wierszami) nie odróżnia dziecięcych rymowanek, w których owe rymy są niedopracowane a rytm nie raz się gubi, od prawdziwej liryki.
Zanim więc zechce Pani wcielić się w krytyka literatury, proszę dać powody do tego aby ową krytykę można było traktować poważnie.
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony – ależ dzielę się odczuciami w moich miniaturach, które przeważnie opisują małe epifanie (te "jaskrawe" to rzeczywiście coś więcej, bo całe otoczenie nabiera innego wymiaru, a człowiek się wtapia, jak piszesz). Porozmawiajmy na jakimś przykładzie z przyszłych publikacji

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Też trzymam @aniat. za słowo. Pozdr.
    • Nie ma ograniczeń:  w każdym wieku, stuleciu  możesz się huśtać i kręcić,  Koniki i karuzele Na trampolinie tygodnie A głowa - na ukulelach   Nie ma, że ''nie wypada'' Chcą tego wszystkie twoje  zranienia, sińce i blizny Porzuć to, co nie daje ci śpiewać nie płać sumieniu grzywny Ludzie odziani w starość Kochają biadać i zrzędzić Do niczego się ponoć nie nadają,  bo już nie wstają na ósmą  i nie generują pieniędzy   Mam lat niespełna dwieście Marszem przez miasta, tunele Nie poszczę w żaden piątek I nie wiem o sobie - zbyt wiele   Haniebna jest ponoć samotność,  bo serce śpi niewygodnie,  a myśli - rzadko gotują:  kuchnia jest ciemno-przechodnia   Zostań dziś u mnie na noc   Pobądźmy chwilę bezdomni!  Świat nam wynajmie powietrze  i lustra - w cudzych oknach  A o starości - zapomnij.  Jutro jest.  W nas?   Zawsze wiosna ...  
    • Płakałam, ponieważ zeszłej nocy wiersze odmówiły mi posłuszeństwa. Uczyłam się algebry: odejmowanie, mnożenie i dzielenie... sumienia.  Grafomania?  No to w nawiązaniu ...  Najbardziej lubię spędzać przedpołudnia w niebieskich pokojach. W tym samym czasie tysiące ludzi nadają faksem informacje o astronomicznych układach cyfr,  o kartotekach zbrodni, które (wedle przeczuć) dopiero mogą być popełnione,  o egzotyce żywności utwardzanej palmowym tłuszczem. Czuję się wtedy zupełnie nie ... potrzebna.   Napisałam do NASA z prośbą o kamień, kosmiczny opal. Odpisali, że znacznie lepiej będzie i dla mnie i dla reszty ludzkości jeśli zajmę się kwestią grawitacyjności pewnej skamienieliny, którą już posiadam.  Odpisałam im, że to niemożliwe:  kardiolog od dawna trzyma ten głaz u siebie w gablotce.
    • @Moondog Oj no trudno, trza przeboleć i już :) Pzdr. M. 
    • Miej życiu coś więcej do powiedzenia niż tylko: "Jestem."   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...