Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kupuję w aptekach kapturki
na oczy żeby chwytały krwawienia jak chłonny
plankton. chociaż radzę sobie ze sobą świetnie
nocami przychodzi do mnie uśmiechnięty duszek
i klepie w pośladki. dotyka

rozsmarowuje na raniących odrostach
snu proszek nasenny. raz po raz
jestem dziewczynką ze spódniczką
w kant i rajtuzami które wpuszczają oczkami
paznokcie.

gdy teraz o tym myślę śmieję się
gardłem owiniętym drutem

palczastym.

Opublikowano

Pani Stasiu, dziękuję jak nie wiem co. Jeszcze podumamy nad tymi krwawieniami, bo u mnie
co wiersz, to krew (i oczy ze spojrzeniami). Pozdrawiam serdecznie


Bernadettko; a to taki żarcik niewinny był... Pozdrawiam dziękując Pancusiowo


Galu; bardzo mi miło. Pozdrawiam grabulą


Pancus

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zastanów się, czy jesteś dziewczynką 'ze spódniczką' czy jednak może 'w spódniczce' bo to robi różnicę;p
myślę, że powinieneś pozbyć się rymu rajtuzami/oczkami bo jest niefajnie


buź

Rozszerzyłem całość w zetce, bo pierwotna wersja nie dawała mi satysfakcji - za krótka jakaś taka. Dzięki, Olu, za obecność.

Pancuś

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...