* * *(paradoks)

[JacaM]

za oknem drzewo
i kawałki czyjegoś świata
na balkonie obca dziewczyna
ona jest tą chwilą

nie zostanie obraz
tylko poczucie upływu
niemalże straty

schody biegną w dół
to nie jest strach
nawet nie lenistwo
codzienność jak bezpieczna szyba
sterylność

te schody biegną tylko w dół
schodząc poza wzór
możemy znaleźć wyniesienie
ono rozbije szkło

lśnienie to miejsce blisko Niego
Soren tam prowadzi nabrzmiałą literą

[Jimmy_Jordan]

czyżby czytelnik filozofa? brawo, z tym, że jak dla mnie niezbyt filozoficznie: motyw odgrodzenia, odcięcia czegoś i przezwyciężania takiego stanu hermetycznego nie został pokazany dość jasno i dość ciekawie, ale czekam na następną próbę filozoficznego podejścia
w czymeś tu jeszcze tego kierkegaarda przemycił?
zdrówko
Jimmy

[Marcin Gałkowski]

i tak i nie. w zasadzie tyle mogę napisać.
pozdrawiam

[były__premier]

raczej nie