Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

***
teraz już wiem
jak wygląda ona
co znaczy ten wzrok u innych
smutny zgaszony
taka rezygnacja
niepogodzone pogodzenie się
z nieuchronnym

bo myślało się
że to dotyczy zawsze innych
nigdy nas
a tu przychodzą zmiany
silniejsze od naszych sił i woli

możesz malować szpachlować
ale tynk zawsze odpadnie

i już nigdy nie będzie
tak jak było
tylko co dzień niepostrzeżenie gorzej




***
rozmawiaj
ze mną

pieknie mówisz
gdy Cię nie ma

każde słowo
jest takie jak
chcę



Witam Wszystkich, to mój pierwszy wpis :-)

Opublikowano

Żeby zacząć jednak w jakiś miły sposób: i My witamy :)

A teraz już właściwy komentarz. To jeden czy dwa wiersze? jeśli dwa (a na to mi wygląda) - to ja nie recenzuję dwóch, bo nie po to jest limit na forum, żeby wstawiać dwa, trzy, dziesięć wierszy jako jeden. Więc może pominę drugi utwór i skupię się na pierwszym. Nawet nie jest źle. Podobają mi się niektóre fragmenty ("niepogodzone pogodzenie się / z nieuchronnym", "i już nigdy nie będzie / tak jak było / tylko co dzień niepostrzeżenie gorzej"), inne mi się nie podobają (np. początek -nienaturalna składnia, albo "smutny zgaszony" z punktu widzenia znaczeniowego dwa te same słowa obok siebie - po co? Dziwny też feagment "budowlany"). Tak więc odczucia mam mieszane. Ciekaw jestem jaki będzie Twój kolejny wiersz.

Arek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • dziękuję :)
    • oo coś dla mnie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaskakujące zakończenie.
    • Co tak stuka w szybę, co to za gruchanie? O, ptaszysko parapet zaraz wysmaruje. Pokaż, co masz w dziobie, listonoszu zbłąkany. To koperta A4, pewnie z banku dobre wieści.   Po paluszki i browara sięgam w zakamarki. Do lektury – wlepiam oczy zachęcony. „Mój najdroższy, pozdrowienia ślę z Sopotu Siadłam dziś nad kartką, by napisać   Bo poczułam potrzebę zdradzić Ci Co często umyka w zamieszaniu, Między prostymi rozmowami. Chcę, żebyś wiedział to czarno na białym.   Po prostu dziękuję za każdy poranek, Kiedy budziłam się sama, zapłakana, Za każdy wieczór, gdy zasypiałam Na Twojej poduszce, czując się   Najbardziej opuszczoną na świecie. Twoja nieobecność to mój stały punkt – mój dom. Pamiętam nie tylko te wielkie, wspólne chwile: Ślub, nasze podróże, pierwsze kroki dziecka.   Pamiętam bardziej te malutkie, codzienne rzeczy: To jak parzysz kawę w brudnej filiżance, Tę niecierpliwość, gdy jestem nieznośna, Tę siłę, gdy moja własna słabnie.   Przypominam sobie nasze wzloty i upadki. Z Tobą czułam, że nie mogę być w pełni sobą: Silna i słaba, poważna i całkiem szalona. Dałeś mi przestrzeń – zbyt małą na życie.   Byłeś moim najlepszym przyjacielem, Największą miłością i szczęściem. Po prostu chciałam, żebyś wiedział i pamiętał. To zawsze Ty byłeś moim wyborem.   Twoja żona. PS w drugiej, zalakowanej kopercie Tam skrywa się pozew, mój kochaniutki.”  
    • @Berenika97 wojna a właściwie jej skutki cierpienia niewinnych ludzi w imię ....... walki o pokój - sarkazm ale to dziś słychać wydawało się że wraz z komuną skończyła się walka o pokój, a jednak pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...