Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

coraz więcej


jasna

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Najprawdziwsze haiku, to znaczy takie jakie lubię najbardziej :)
Ponieważ zawiera obserwację: z każdym dniem na drzewach
jest coraz mniej liści, aż wreszcie tam, gdzie widać było ścianę lasu,
teraz widoczne są poszczególne drzewa. Wiatr przelatuje przez korony
jak przez sito z coraz większymi dziurkami niosąc z daleka odgłosy.

Rozumiem doskonale co chciałaś wyrazić, bo wiosną napisałem coś odwrotnego,
właściwie taki szkic pod haiku, ale potem... zapomniałem o tym :)


wiosenny wiatr
znowu wieje
od drzewa do drzewa


Cieszę sie, że w tak niezwykły i piękny sposób przypomniałaś mi...
że to już jesień.

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mógłbyś napisać z tego zupełnie inne haiku, coś jak oczekiwanie,
aż opadną wszystkie liście i... przestanie szumieć wiatr.
Wtedy będzie słychać dalekie szczekanie psów.

Ale w haiku Jasnej wers

poprzez szum wiatru

świetnie oddaje chwile, kiedy je słychać, nie słychać, słychać nie słychać...
Nasłuchiwanie jesieni.

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Najprawdziwsze haiku, to znaczy takie jakie lubię najbardziej :)
Ponieważ zawiera obserwację: z każdym dniem na drzewach
jest coraz mniej liści, aż wreszcie tam, gdzie widać było ścianę lasu,
teraz widoczne są poszczególne drzewa. Wiatr przelatuje przez korony
jak przez sito z coraz większymi dziurkami niosąc z daleka odgłosy.

Rozumiem doskonale co chciałaś wyrazić, bo wiosną napisałem coś odwrotnego,
właściwie taki szkic pod haiku, ale potem... zapomniałem o tym :)


wiosenny wiatr
znowu wieje
od drzewa do drzewa


Cieszę sie, że w tak niezwykły i piękny sposób przypomniałaś mi...
że to już jesień.

Pozdrawiam.

Świetna interpretacja. Dzięki :-))
Tak też można czytać to haiku.

:-))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wiem, że może też chodzić np. o świt kiedy z ciemności wyłania się
coraz więcej drzew, jak to świtem wzmaga się wiatr i niesie dalekie
szczekanie psów. Ale pisałem już dziś gdzieś indziej, że wybieram z wielu
drogę do domu, która wcale nie musi być najkrótsza a taką,
która z różnych względów najbardziej mi odpowiada.
A tutaj podoba mi się kontekst liści rzednących na drzewach.
Coraz wyraźniejsze ubytki w koronach: drzewa jeszcze się kołyszą,
jeszcze częściej nie słychać przez nie odległego szczekania psów niż je słychać,
ale jednak... już słychać :)

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję Zbyszku :-)
"Za szumem wiatru" zmienia trochę moje haiku
i jak



Proszę zwróćcie jeszcze uwagę na pierwszy wers.
Trochę mi głupio, że tak naprowadzam, ale to haiku jest dla mnie bardzo ważne (zresztą które nie?) i wprowadzę wszelkie poprawki, aby haiku było odczytane zgodnie z moim zamysłem.

P.S. Ciekawe czy haiku można do warsztatu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Raczej nie :) Ale przecież pisanie na ten dział nie jest czymś zobowiązującym,
zawsze można to potem edytować i poprawić, a nawet usunąć raz na zawsze
i zamieścić po miesiącu już nową - ostateczną - wersję.

Mnie podoba sie tak jak jest, poprzez wielomówność która tak wlasciwie dodaje się do siebie.
Grunt, że chodzi o drzewa i wiatr, one są kluczem ale zawsze w obrębie jednego obrazu
mamy dość podobne odczucia.
Pisałem o jesieni, o świcie, może to też być choćby wczorajsza nawałanica,
chwila kiedy wiatr przestaje wreszcie wyć i znów szumią drzewa, słychać
coraz wyraźniejsze szczekanie psów.
W sumie - jak dla mnie - to nie jest ważne który z tych obrazów mógłby być
prawdziwy, albo czy w ogóle jest. Podoba mi się sam nastrój, uchwycenie
czegoś nieuchwytnego, co powraca poprzez odchodzenie.

Oczywiście można też to odwócić: wiatr sprawia, że coraz więcej drzew szumi,
dając wrażenie, jakby ich przybywało. Zarazem niesie ze sobą głosy.
Mamy tu identyczną sytuację co... ze świtem tylko na większą skalę
(patrząc poprzez wczorajszą wichurę).

Dlatego właśnie przytoczyłem swój zapisek o wiośnie, kiedy
drzewa widać dlatego, że... wieje wiatr. Jeszcze niedawno były
nieruchone, aż tu z dnia na dzień znów kołyszą się, wiatr lata
od jednego do drugiego (zimą przelatywał przez konary bez oporu).
Wiosnę widać wiatrem - napisałby poeta patrząc na drzewa i trawy ;)

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Raczej nie :) Ale przecież pisanie na ten dział nie jest czymś zobowiązującym,
zawsze można to potem edytować i poprawić, a nawet usunąć raz na zawsze
i zamieścić po miesiącu już nową - ostateczną - wersję.

Mnie podoba sie tak jak jest

Aha :-)
No to tutaj jeszcze popróbuję:

w nieznanym lesie (gęsty las)
poprzez szum(?) wichru
szczekanie psa

Ciekawe czy jest czytelniejsze?

P.S.
Nie gniewaj się, że nie wspominam na razie o Twoich wiosennych drzewach i wietrze,
bo wydaje mi się, że wymagają osobnej dyskusji, ale

[quote]Wiosnę widać wiatrem

już zapadło w pamięci. Na amen. :-))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To jest u k i e r u n k o w a n e
ale tamta wersja wydaje mi się naprawdę misterna. Właściwie to dwa różne haiku.
Szkoda, żeby zostało tylko zagubienie w lesie, tak polubiłem pierwszą wersję :)

[quote]
[quote]Wiosnę widać wiatrem

już zapadło w pamięci. Na amen. :-))

Jesteś poetką :) Aż przykro, że w haiku metafory to... faul taktyczny,
ale za to jaki widowiskowy:



daleko od domu
z jagód na buzie
leśny zmrok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Las się z biegiem czasu rozrasta, jest coraz więcej drzew. W rozlożystych koronach szumią liście pieszczone przez wiatr. Z daleka (z odległej wsi) dochodzi szczekanie, jakby przypomnienie o czymś (o przemijaniu?). O tym, że zbliżamy się do celu?

Ładnie. Można by malować wiele obrazów.
:)
Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To jest u k i e r u n k o w a n e
ale tamta wersja wydaje mi się naprawdę misterna. Właściwie to dwa różne haiku.
Szkoda, żeby zostało tylko zagubienie w lesie, tak polubiłem pierwszą wersję :)


No jest ukierunkowane. :-)
i nie pozostawia już chyba więcej interpretacji.
Chyba, że frazę zacząć dzielić na czworo. Ale jakby nie dzielić strachu, niepewności, nadziei i radości zawsze zostanie zagubienie.

W pierwszym, oprócz tego, co już zauważyłeś :-) też można doszukać się i tego motywu.
Dlatego zostawiam dwie wersje.

Dzięki za współpracę :-))

P.S.
Wiosnę widać wiatrem napisał Poeta.
Ja tylko się zachwyciłam tym zdaniem.



Dziękuję za dodatkowe poszukiwania.
jasna :-))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...