Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Do A.M.B. (Maren Re)


Rekomendowane odpowiedzi

Choc nie mam juz marzen,
Choc nie mam juz ni prosb ni nadzieji,
Moje mysli kraza wokolo Twojej osoby,
Obrazy przymglone Twej postaci.

Tys dobrem zrodzonym ze swiatla,
Ja nieumarlym szukajacym odkupienia.
Tys swiatelkiem posrod nocy,
Ja dusza bladzaca szukajac Cie...

Twoje serce,
Tak nieskalane zlem,
Pozostanie na zawsze dla mnie tajemnica,
Pozostanie poza moim zasiegiem...

Moje serce,
Nieczyste, zimne,
Bedzie szukalo ciepla, milosci,
Bedzie poszukiwalo wsrod niebios Twego serca...

Twoje mysli,
Dajace ludziom madrosci skarby,
Zawsze otwarte dla wszystkich,
Zawsze czyste...

Moje mysli,
Zmacone przez droge czasu zycia mojego,
Nie dajace mi nic procz upokorzen,
Szukaja ulgi posrod ciepla i ciszy duszy Twojej...

Ty,
Przepiekny kwiat bialej rozy, bielszej od sniegu,
Madrosci skarbnica otwarta dla ludzi,
Milosci niewyczerpanej zloze, dla kazdego zywego stworzenia...

Ja,
Stara wierzba na pustkowiu, uginajaca sie pod naporem wiatru,
Bezmyslny plaz upokorzony przez samego siebie swoja niewiedza,
Istota szukajaca litosci...

Odmien mnie!!!

Wystarczy jedno Twoje slowo, czastka Twej mysli,
By caly moj dotychczasowy swiat legl w gruzach,
Bym umarl w spokoju i narodzil sie ponownie,
Jako dziecko zrodzone z czastki Ciebie samej...


Autor: Agamel Lestat Wolfheart 30 IV 2004

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...