Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

szkoda kłaść sie spać
za oknem
tysiące twarzy
wydaję się Twoją

muzyka
jest tylko fragmentem
czyjegoś uczucia

mimo braków
w Tobie nadzieja
codziennie od nowa

dym z komina
Twojej tratwy
dawno oznajmił światu
że nie jesteś patriotą

siadaj na parapet
i czyń swoje
nietoperzu

Opublikowano

Tak na pierwszy rzut oka usunęłabym w czwartym wersie pierwszej "tą", byłoby wiązane przejście do następnej
wydaje się Twoją

muzyka którą słyszysz

ale to tak ja...
wrócę później
:)
pozdrówko
-teresa

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję za obecnośc
i równie gorąco pozdrawiam

no proszę Cię Bardzo:)))
mimo braków- też fajne,
ale na dachu chyba nie siedziałeś?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Malowanym? Pewnie urokliwe widoki tak z góry?
Tylko jako nietoperz, to chyba głową w dół?
To już ryzykowne.
:)
Serdeczności
-teresa
Lubię ryzyko:) tak u mnie piękne widoki dookoła pola, lasy , stawy, czasem domy:) A do tego nietoperza, czy one mają źle, świat do góry nogami wydaję się piękniejszy, to tak jakby chodzic po niebie:)
Uściski serdeczne:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Malowanym? Pewnie urokliwe widoki tak z góry?
Tylko jako nietoperz, to chyba głową w dół?
To już ryzykowne.
:)
Serdeczności
-teresa
Lubię ryzyko:) tak u mnie piękne widoki dookoła pola, lasy , stawy, czasem domy:) A do tego nietoperza, czy one mają źle, świat do góry nogami wydaję się piękniejszy, to tak jakby chodzic po niebie:)
Uściski serdeczne:)

Bosko! Nie pomyslałam o tym! Chodzić po niebie! Ale frajda! Szkoda, że boję się nietoperzy.
I zazdroszczę Ci tych widoków...z dachu.
Odwzajemniam :)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...