Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Poetą być to nie grzech, ale czysta cnota.
Nie każdy może nim być? W tym Boskie ręce.
A śmiej się śmiej, gdzie Twoja dusza i serce?
Co o poezja wiesz? - By widzieć w niej wroga.

Masz uczucia, którymi kochasz masz prawda.
Poetą być, to raz złapać za ogon szczęście.
Poezja to wielka sztuka - w ukrytym sezamie.
A w niej jesteś Ty i ja! Nikt więcej najdroższa.

Mój źródlany raj, gdzie myśli biją dla słowa.
Każdy mój zmysł spełnia powierzone zadanie.
Co jest niewidoczne? - Odgadnie moja intuicja
Choćby nawet przez sen, ów głos mnie zawoła.

W obrazach tych pokaże mi, co skrywa kotara?
I otwiera mi oczy, na wiele tajemnic tego świata.

Opublikowano

Adolfie:dzięki za wgląd i komentarz.
Pisałem przeważnie bezpośrednio na monitor,
i nie odtwarzałem, ich kopi, a teraz mam problemy.
Szukam je wszędzie po goglach.Różnych imając się sposobów;
aby je wszystkie odzyskać, ale to jest chyba niemożliwe.
Pozdr.b;
P:10

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


o_O

ale skasowali ot tak na chama...
nie..
nie..
powiem tak
to nie jest draństwo
TO JEST *****


----------------------------------------------

poczekaj może coś się uda znaleźć, a ten dedykuję ci:

Aleksandryjska Bilioteka

Podpalił szaleniec gmach świątyni wiedzy,
by w przyszłość wzleciała, na wieki osoba,
cóż z tego, gdy dzisiaj, tylko wiedzieć chcemy,
"budynek się palił, a kto tego dokonał
Nie-interesuje
Nie ma już znaczenia

Jak te wiersze, które ojca straciły,
i w bezmiar spłynęły, nadsłowa-kolosy,
choć jeszcze wczoraj brawa im bili,
a dzisiaj, a z rana: dla nich płoną stosy!

To nic!

Historia nie zna głupców, ich pozwala roztłuc
nie nazwywa ludzi - nazywa szaleństwo:
a to co przepadło, znał sam w niebie Bóg
i te śłowa przeszły w słów, wierszy męczeństwo
Opublikowano

Adolfie;dzięki serdeczne i bardzo mi miło.
Jak tutaj napisałeś... część wierszy ocaliłem;
ale szukam dalej w różne znane mi sposoby.
Czy je wszystkie odnajdę? Oto jest pytanie.
Pozdr.b;
P:10

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Arsis może w innej galaktyce, ale w naszej na pewno nie, bo dawno by nas ktoś odwiedził, a nawet zabrał ziemię:)
    • @violetta Utrzymywanie, że tylko Ziemia jest piastunką życia, jest równie bezsensowne jak twierdzenie, że na dużym obsianym polu mógł wyrosnąć tylko jeden jedyny kłos ...   pomimo paradoksu Fermiego - nie jesteśmy sami
    • @Migrena Po przeczytaniu przypomniał mi sie film,  który oglądałam lata temu -wielka milość/namiętność, czasy wojny i oni tak bardzo siebie spragnieni, gdzieś na ulicy w miłosnej ekstazie...  Film był niesamowity , wiersz też uruchamia wyobraźnię, świetny.
    • @iwonaroma   mam szczęście, że czytają moje wiersze tacy wspaniali ludzie jak Ty.   dziękuję Iwonko :)    
    • Jestem tu chwilę — może i chwilą, przesiadam siebie, szukam peronu, prześwietlam ludzi jak w starym kinie, w taśmie, co płonie celuloidem.   Przystań podróżnych — poziomów tyle, uśmiechy szczere, szydercze, jasne; lęk w sercach szarych drży jak motyle, głos obojętny w tłumie wygasłym.   Prawda przy prawdzie, kłamstwo tuż obok, sznurki przy ścięgnach w pół gestu drżące, prośba jak rozkaz — portret nieznany z miejscem, co czeka, choć tego nie chce.   A czas tu stoi, choć mijam ludzi, ich kroki płyną jak cienie w wodzie; każdy z nich nosi własne zasługi i własne winy — te, które zwodzą.   W spojrzeniach migot tęsknot ukrytych, w dłoniach — rozstania ledwo domknięte; nikt nie zatrzyma chwil nieodkrytych, choć chce je trzymać, jak szkło rozcięte.   A kiedy wreszcie ruszy mój pociąg, zamknę za sobą peron tej chwili; zabiorę tylko to, co wciąż płonąc przez cudze twarze — mnie ocaliło.   I wiem, że wrócę w to miejsce kiedyś, gdy noc znów zwinie świat w celuloid; bo każdy obraz, nim zgaśnie — przecież szuka człowieka, by w nim się dożyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...