Julia Zakochana Opublikowano 20 Lipca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2008 wybuchają szmaragdami krajobrazy coraz bardziej pokrzywieję parzę się nie z tobą wyrastasz ponad wygniecioną sukienkę i moje wiosennienie cierpliwość i opanowanie aż zwiędnę i przyjdę po ostatnią tym razem szansę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rachel_Grass Opublikowano 21 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2008 a może - "parzę się nie z tobą"? jakoś bardziej mi leży, gdy nie przerzucamy "się" do następnego wersu. chociaż wtedy traci tę dwuznaczność. podoba mi się, tyle ode mnie. pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Julia Zakochana Opublikowano 21 Lipca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2008 zależy mi na tej dwuznaczności i dlatego przerzuciłam 'się' co niestety nie prezentuje się najpiekniej... no i co teraz.. hmmm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stanisław Kamykowski Opublikowano 22 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2008 "coraz bardziej pokrzywieję parzę się nie z tobą (...) aż zwiędnę i przyjdę"-to zestawienie bardzo mi sie spodobało, reszta mniej. "się" zostawiłbym jak jest. co byś powiedziała na zmianę w ostatnim wersie na np. "znów [znowu] po ostatnią szansę" wiem, że to zmienia również znaczenie, nie łapię też "wybuchają szmaragdami krajobrazy", chyba przez szmaragdy pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rachel_Grass Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. niech zostanie, to nie psuje odbioru :))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drzewołaz Opublikowano 23 Lipca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2008 "się" powinno, według mnie, zostać jak było. "parzę" pasuje tu jako samodzielny, odrębny wers... a tak w ogóle, przy całej obrazowości utworu, pospolitością sformułowania, razi ostatnia linijka. wrażenie mimo to pozytywne :) pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Julia Zakochana Opublikowano 8 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2008 wiem, że zajrzałam tu późno, wybaczcie.Stanisławie Twoja koncepcja ostatniej linijki jest niezła, niestety, jak sam powiedziałeś, zmienia znaczenie... przychodząc po szansę mamy nadzieje, że nie będzie ona tą ostatnią... 'tym razem' jednak więcej szans peel'ka już nie dostanie ;) ad. krajobrazy na myśli miałam krajobrazy, które nagle wiosną stają się zielone... = wybuchają szmaragdami / szmaragdowodrzewołazie z ostatnią linijką miałam problemy i niestety dalej kuleje.. mimo wszystko, cieszy mnie, że ogólne wrażenie jest pozytywne ;) pozdrawiam wszystkich komentatorów :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się