Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

trzydzieści kobiet
tak w sumie to mówiłem im to
co chciałaś
usłyszeć strach pękającej czaszki
zapach
ściśniętej krtani
poczuć
w granicy przedziałkiem twych włosów
wyznaczonej
między oczekiwaniem a fałszem obietnic







www.pl.wikipedia.org/wiki/Ted_Bundy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



chyba rzeczywiście nie mam nic w głowie, bo tego bełkotu nie rozumiem.

jak nie masz nic w głowie, to nawet o czymś wiersza nie ułożysz -- czuję sie pokonany:(

edytowałem by zapytać - personalnie za zwrócenie uwagi na orta? bo odstęp 2min między komentarzami. pytanie retoryczne w sumie.
Opublikowano

aaaa....to dalej nic nie rozumiem. poezja ma być odzwierciedleniem przeżyć własnych, nie dopuszcza próby empatii i szukania motywów działania i emocji innych? muszę zabić żeby zrozumieć i opisać?

btw byłaś tam?( w mojej głowie). jak myślisz, może moja sygn. ma coś wspólnego z rzeczywistością?;) pozdrawiam

Opublikowano

Wiersz nie mówi nic ciekawego. Ani o kobietach, ani o mordowaniu, ani o czaszkach, a ni o krtaniach, ani o Tedzie Bundym. Nawet o Alu Bundym. Plus wersyfikacja, która poza utrudnieniem lektury nic nie wnosi do wiersza. Howgh!

Opublikowano

reakcja jest - śmiech. też może być;)
przecież to nie reportaż, wolno mi naginać fakty czy szukać dlanich uzasadnienia wg mojego widzimisię. z kaczyńskim (Teodorem, nie tym z dwóch) też zbytnio nie zgłębiałem faktóe, choć jego akurat cenię. no ale pod tamtym wierszem też sporo butów zebrałem;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @klaks   Jesienny, ciepły i nastrojowy utwór. Jesień jest super gdy ma się pod ręką takie wiersze. Od razu mam ochotę porzucać się liśćmi

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam ciepło.
    • Mam takie marzenie, zwyczajne i proste, Że wracam do domu, po pracy znużony, Witają mnie usta i uściski mocne, Szczęśliwych, radosnych ramion mojej żony. Już zupa gorąca na stole mnie czeka, Już mały przyjaciel łasi się i szczeka, Swych oczu stęsknionych nie spuszczam z Twej twarzy, Nasycam się Tobą, gdy jemy już zrazy. Już zmywam Kochanie, idź usiądź, odpocznij, Ja zaraz herbatę przyniosę i soki, Ciasteczka kupiłem po drodze, w sklepiku, Tak lubisz delicje, są gdzieś tam w koszyku. Tak błogo przy Tobie, Twe ciepło tak czuć, Czas płynie szczęśliwie, patrz miła, noc już. Przed spaniem wyjdziemy na wieczorny spacer, W wannie woda gorąca, na poduszce jasiek. Już oczy znużone nie trzymają powiek, Już jestem Kochanie, tuż obok, przy Tobie. Śpij słodko ma Miła i wyśnij nam sen, Szczęśliwie powita nas jutrzejszy dzień. Zwyczajne marzenie, ktoś powie "banalne", Lecz dla mnie .....niesamowite i wprost .....nierealne. Chłód i obojętność dziś przyszło mi znosić,... Daleko od szczęścia i mojej miłości.
    • @Leszczym Na smutki jest dobre bieganie. Sprawdziłam.
    • @aniat. Delikatna i subtelna skarga,  przemycony smuteczek i wyznanie w uroczym, lirycznym kawałku.  Ślicznie.
    • @FaLcorN ładnie, choć wolałabym chwytać trochę delikatniejsze chwile żeby sie tym lodem/szkłem nie pokaleczyć nadto, ale co tam, czasem trzeba isc na żywioł

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dzięki i wzajemnie, dobrego!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...