Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

hmm ;(((((((((((((((((


Rekomendowane odpowiedzi

Za-sobą
(właściwie bardziej westchnienie)

Dlaczego stłukłem zwierciadło, co wcześniej
zakryli całe sczerniałym sumieniem?
A teraz jego kawałki, co srebrne
obeschłe z fałszu kłują sen mym nie-snem?

I śmiech zza śmiechu - jakby własny - słyszę,
jak gdybym siebie, a nie ją oszukał:
będąc sprytniejszym (?): siebie zwiodłem sprytem,
a tylko serce - jakby gniło - stuka.

I opowiada - (kto chce słuchać bredni?)
że tu spoczywa - spoczął - ten, co pragnął,
stworzyć nurt jeden, z dwóch sprzecznych strumieni,
i się w nie zapadał: poszedł z wiara na dno

Jeden to ślepiec - rybaka udaje
wzniósł nad topielcem puchar za fałszywość,
lecz będąc ślepym, podniósł drugą czarę
a w niej - uwierzcie - nic w środku nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...