Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jestem dla ciebie


Rekomendowane odpowiedzi

Dotknij mnie czule,
niech zawiruje świat.
Pozwól pochwycić twe ramiona
i wzbić się w siódme niebo.

Z ust twych wypije
cały ból i sprawie,
że te policzki, tak blade
zarumienią się wschodem słońca.

Do uszu wyszeptam,
jak spokojne morze
walczące o piasek z brzegiem,
czułość i otuchę dla ciebie.

Będę trzymał cię za rękę,
mówisz, że czujesz się bezpieczna.
Nie puszczaj tej ręki,
nie puszczę twej ręki.

Gdy zasypiasz
na mym ramieniu
chłonę miłość i łzy.
Nie budzisz się,
wiesz, że je osuszę…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateuszu, te Twoje zaimki w wierszu mnie dołują!
Proszę Cię bardzo, spróbuj bez nich!

"Nie puszczaj tej ręki,
nie puszczę twej ręki" - chce się wrzeszczeć: "ludzie! Nie puszczajcie się!"
Przepraszam, nie chcę Cię urazić, nie miej mi za złe, że piszę co myślę.
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej i nigdy tak dobrze,
by nie mogło być lepiej!
Serdecznie pozdrawiam ze szczerym uśmiechem
- baba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @befana_di_campi Skamieniała cisza w świetle długowieczności drzewa oliwnego i jak się zdaje samotności, brzmi smutnie i przygnębiająco. Pozdrawiam :)
    • kiedyś nie miałam w sobie tej odwagi mówiłam wszem wobec jakie to żałosne   teraz mam i nie wiem co mnie powstrzymuje   skoro tak bardzo pragnę stać się pustką   nie mam już siły aby udowadniać kopać się z koniem przetrwać niemożliwe   ilekroć zacznę nie cieszy mnie postęp ilekroć zaniecham czuję się podle   wciąż żyję na lęku czas nie chce spowolnić   a kiedy przez chwilę poczuję się dobrze dręczą mnie flashbacki koszmary ustronne   Info ws. wiersza - ostatnio jestem bardzo zajęta i zapewne na ewentualne ślady  obecności odpowiem po dłuuuuuuuugim czasie. Nie martwcie się o mnie :) Po prostu potrzebuję spuścić ciśnienie publikując wiersz.    Deo
    • @Dobry, Zły i Brzydki ciekawy rytm, wiersz krotki przez niego ale po chwili można przystanąć i spojrzeć ponownie. Miło, pozdrawiam:)
    • W oczach piach, Ktoś krzyczy brzydko.   Droga- choć prosta- Cuchnie już zmęczeniem.   Kolega sytuację Ma już w poważaniu. - Starszy - byś nie zrzucał, Wad na pokolenie.     Prysznic, już przebrany, Walka trwa w najlepsze.   Krzyk, by zostać w domu Dławi się o kieszeń.   Umyć się, umówić, A co będzie? Pieprzę!   Tragizmy zostawiam RCB w esemesie.     Wspominam gówniarza Z dziadkiem na balkonie, Równy brak cenzury nad podziw piorunom.   Z nim każdy niestraszny, Deszcz kapie na skronie.   Ucząc się nadzieję Brać w przyszłość oburącz.    
    • @violetta Przyznam, że ręce mi opadły... W sprawie etnosów jednak odsyłam Cię do fachowej literatury... Co do drugiej kwestii w zasadzie też. Cóż nauczyciele bywają rozmaici... Pozdrawiam :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...