Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pokątność bezimiennie zaszufladkowana
Ostrość na nieskończoność kompresowana
Ekspresja finezji w skrępowaniu zatarta
Zajadłość czczych myśli w papier wrzarta
Jasność bezmysłu versus chwila ta zła
Aneks do prawdy która w ludziach wygasła

Miękkie stopy fajnej dziewczyny
Oniryczność jej zmęczonej chwili
Ja i uległość jej rozchylona
Ambicja moja by tak w niej skonać

Opublikowano

Niestety nie podejmę się interpretacji, bo nie rozumiem pierwszej części. Ale mogę zgłosić parę uwag technicznych.

Primo: Rymy w pierwszej części są większością gramatyczne. Proszę nie rób tak więcej. Zgodzisz się, mam nadzieję, że rymy gramatyczne to pójście na straszną łatwiznę i banał graniczący ze śmiesznością. Bardzo dobrze, że chcesz rymować - ja osobiście znacznie bardziej lubię takie wiersze, ale postaraj się troche bardziej.

W drugiej części jest już lepiej. I nawet jej sens chyba dotarł do mojego mizernego umysłu. Ale na wszelki wypadek i tak zachowam go dla siebie. Dość, że końcówka znacznie lepsza niż początek.

Secundo: Jak już rymujesz, to może wartoby się postarać o stałą (lub rytmicznie zmieniającą się) długość wersu? To niełatwe zadanie. Ja na przykład jestem stale krytykowany za to, że "na siłę" staram się trzymać taką formę, ale wydaje mi się, że jak już się nauczę, to tak będzie lepiej...

Ale to tylko, jeśli chcesz, aby wiersz dobrze brzmiał. Nie zawsze jest to wskazane. A gdy już się chce, to warto też pamiętać o stałym (powtarzalnym) układzie akcentów - zadanie jeszcze trudniejsze ;)

Tertio wreszcie: rażą mnie w wierszu dwie rzeczy. "Żreć", a co za tym idzie, "wżarty" pisze się przez "ż". Po drugie w piątym wersie widać wyraźnie, że brakowało Ci rymu. "chwila [u]ta[/u] zła" zupełnie mi się nie podoba.

To chyba tyle. Mam nadzieję, że powyższa garść uwag okaże się pomocna ;)

Pozdrawiam,
Drax

Opublikowano

P
O
E
Z
J
A

M
O
J
A

Dlatego rebus:)

Dziękuje za komentarz:) masz rację, ze wszystkim się zgadzam.
mam małą prośbę jestem na tym forum od ok 2 tyg. i mniej wiecej od takiego czasu próbuję pisać. Czy mógłbys rzucić okiem na teksty które wrzuciłem do "bez limitu" (i w tym i w ubiegłym tyg.) Chciałbym wiedziec czy ma to jakąkolwiek wartość Pozdrawiam. Akster

Opublikowano

przekombinowane cholernie, przeładowane terminami, ciężkie, nie do przejścia, twardo

podoba mnie się "ostrość na nieskończoność" ale tylko dlatego, że uwielbiam Comę :-)


pozdrowionka :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Sam jestem tu nie dłużej niż dwa tygodnie i jest to mniej więcej ten czas, od którego piszę wierszę, które uważam za być może nadające sie do publikacji ;) Jeśli chcesz dobrych rad, szukaj u starszych konfratrów. Ale oczywiście zajrzę do Twych wierszy i ja.

Pozdrawiam,
Drax
Opublikowano

kto nie lubi Comy, mimo to IMO Rogucki jest schematyczny, słowa typu mrok, gniew, płacz zdarzają się zbyt często... tak a propos może wiesz co to znaczy "skurwić się znojnie"?:) - a podoba Ci się ze względu na genialny wokal i brzmienie które jest jak na polskie warunki niepowtarzalne [jestem muzykiem];)

-wiersz jest cięzki - taki ma być

Opublikowano

teksty niektóre rzeczywiście są "skurwione znojnie" :D ale...wokal fakt wyśmienity, muza na wysokim poziomie, mimo, większość tekstów i tak jest ponad :-)

cieplutko :* :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Gwiazdy, astrologia i przeznaczenie - coś w tym jest! :))))))
    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...