Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

biały tekst


Rekomendowane odpowiedzi

opiłki deszczu przecierają skórę tynku
cegła krwawi tysięcznym miejscem w murze
kropelka zwykłej brunatnej nie zaszkodzi miastu
powietrze jak futro gęste jest i zmierzwione
w tej mgle nawet papieros wolniej spada

teraz ziemia jest inicjałem mlecznej drogi
uliczne latarnie w rządku perspektywy
mają w sobie coś ze starych fotografii
zatartą stateczność nocnego pejzażu
nie do zniesienia dla żyjących

gwiazdy zduszone nadmierną obecnością światła
myją stopy czerwonym olbrzymom w otchłani
zdjętej żałoby bliżej boga wzorca
skąd poczytalne odruchy wędrują w semantykę wiersza
tak dzięki wszystkiemu można mieć nic

zamiast kwiatów kupić dwa znicze
jeden za zapłaconą mszę drugi za pamięć
w ten sposób okrada się własną matkę
zdejmując z niej śmierć wieko ciuchy majtki skórę
własne narodziny zupełnie bez sensu

23 - 26 maja 2008

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...