Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dla mnie to typowy obraz Polaka na emigracji. Wjechał bo cudza ręka lepiej karmi, ale ma w planach ją zagryźdź tylko dlatego, że jest wściekły, że nie karmi go ona w białych rękawiczkach. Fajny wiersz, choć o szoku nie ma mowy ;) Pozdrawiam ;)

Opublikowano

jako, że padł mi modem i nie wiem, kiedy będę z powrotem podłączony, odpiszę - goscinnie - z konta kobiety mojej (swojego hasła nie pamiętam=):

Goya: chodziło mi raczej o inny rodzaj ucieczki. ale ciekawy odczyt, nie pomyślałem o takiej interpretacji=)

hipokrytka: a wiesz kto to był/jest Legion? to takie, ehm, optymistyczne? takiego 'zarzutu' się nie spodziewałem, z reguły raczej słyszę, że same smęty wypisuję:D

Akster: dzięki:)

pozdrawiam komentujących
Marcin Gałkowski

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Panie Marcinie pospieszyłam się z komentarzaem, kwas chlebowy smakuje wybornie.
Pachnie też sentymentalne.
(Legion był/jest to nie zarzut a moze zrzut?:)
zdrówko twojej twórczości

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Marzę bez prześcieradeł - na wynajmowanej tymczasowości, na zryczałtowanej niepewności   Jutro.   Być może przypłynie po mnie kra, albo inny ląd niestały   Planuję pisać wiersze wczesną wiosną I stworzę im własny świat!   Cały.
    • @jeremy rozumiem cię jeremy. Ja też cholernie nie lubię czytać erotyczno geriatrycznych ekscesów innych. Cóż pozostaje mi tylko przeprosić. Z drugiej strony nasi niektórzy znajomi zazdroszczą nam tych nocny wierszy. Będę musiał zmienić godziny pisania, może wtedy będę w formie.  Tak sobie myślę, że jeżeli jednak napiszę jeszcze raz takiego gniota w środku nocy - oznaczę go symbolem ptaszka w tytule. Będzie to oznaczało: nie wchodzić a co za tym idzie nie wychodzić etc. 
    • Tea co to jest Tea...? na początku silny demon nieomal materialny, wielu się nią krztusiło. odpadła z naszych orbit, zginęła w popiele , nikt jej nie chciał miała zbyt dużą masę Radu , drażniła ,  ze skrajności w skrajność i nigdy za dużo . Miary, straciła miary bo ponieważ , lepiej nie waż, zostało trochę helu, ale pies woli mięso, rybę też zje. Nie zamykaj oczu , jutro może być zaskakująco inne, jak wątły mak , jak płatki róż, czerwień jest błękitem . Koszmar się rozpłynął ale smutek pozostał. 
    • @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Szukałem balsamu — na blizny, na echo dawnych ran; nostalgia, jak woda w starych kadziach, rozlewa się po grudniowym niebie.   Chłód spuszcza głowę, rozkłada woal szronu, szepcze do siebie po cichu i nie patrząc w przód — idzie dalej.   Na parapecie czarny kot jak przecinek w zdaniu dnia, straszy sikory drżeniem ogona, jakby bronił tajemnicy zimy.   Bo czasem najgłębsze ukojenie znajduje się dopiero wtedy, gdy odczytasz własne rany jak mapę powrotu do siebie.   Wiesz kiedy nasze dłonie spotkają się w pół drogi, zgaśnie ciężar zim lecz błogi rytm nigdy nie wróci.   I co wtedy ? Czy już bez lęku przyjmiemy swoje słowa, jakby bliskość była pieśnią, nową prostą formułą - zostań.    Boję się odpowiedzi, bo może nie będzie w niej gwarancji może bliskość nie być hymnem lecz zgodą na brak melodii.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...