Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ma szorstki język
Kiedy wylizuje walerianę
Z kącika moich ust
Udaję że śpię

Szukała ciebie cały dzień
Kąsając mnie po dłoniach
Patrzyła na mnie
Pytajnikami bystrych oczu

Jej świat wyprysnął gdzieś za okno
Przechadza się po parapecie
Stąpając teraz jak twój cień
ponad krawędzią światów

Kończę myśleć ten wiersz
Przyrzekłam sobie spać
I trzymać się przyrzeczeń
Niech ona tylko tak nie miauczy

Opublikowano

Wiersz mi się podoba, choćby dlatego, że sama mam kota, dla którego gotowa jestem nieraz tak ostrożnie siadać na kanapie, by go nie obudzić ;-) w ogóle kotom na wiele się pozwala ;-)
chyba na więcej niż psom (wiem coś o tym bo też mam).
Koty zresztą żyją we własnym magicznym świecie, czasem łaskawie pozwalając komuś do niego wejść ;)

Jedyne, co mi się tu rzuciło, to: "pytajnikiem obu oczu"
wiem, że to takie może nawet małe czepianie się, ale chyba to "obu" niepotrzebne ;)

pozdrawiam serdecznie
M.E.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Oczywiście, że wiersz nie jest tylko o kocie.
Kot to jakby element łączący dwoje ludzi.
Albo inaczej - kot wyraża sobą, w nieskrępowany
sposób, uczucia swojej pani, których ona sobie
nie uzmysławia lub chce je ukryć.

Myślałam, że to można wyczytać, ale może mi się tylko zdawało. :o)
Dzięki i pozdrawiam serdecznie wszystkich
Opublikowano

Nawet jak by był "tylko" o kocie - dobry on jest.
Wiersz jednak głębszy, mówi o relacjach wzajemnych ludzi,
również i o tym, że zwierzęta czynią nas wrażliwszymi,
że przyjaciół, nigdy nie za wiele, miłość ma taką cechę,
że im więcej jej się daje - tym więcej jej się ma.
Tak myślę, pozdrawiam serdecznie
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ludzie lubią przyspieszać bieg wydarzeń może z nudy, czy oczekiwaniem, że jutro będzie się działo, a przecież szkoda dzisiaj, bo nie wróci. Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Małe miasteczko, to jest małe miasteczko nasze małe miasteczko To jest małe miasteczko, nasze małe miasteczko, Idąc wąskim ponurym chodnikiem, zderzając się z nieuformowanym krawężnikiem, Wchodzę na osiedle, bloki jak piętrowce , biurowce nigdy tutaj nie powstaną, Zalaną pałę też tu miałem, poznałem fajną ekipę,  lubię z nimi imprezować, Hodować skuna też zaczniemy, lecz uczyć się nie bardzo chcemy, Problemy mamy coraz nowsze, Mazowsze nigdy z nas nie będzie, Codziennie poznajemy siebie, w niebie gdy jesteśmy razem, przed ołtarzem wszyscy też staniemy,  W Nadrenii wszyscy się znajdziemy, wtedy wszyscy razem zasiądziemy, pijąc golny browar, Wypadniemy na potężne sceny, takie jak w telewizornii, w hurtowni jak towary dobrej klasy, Adidasy sobie też kupimy, w szpanerów się zabawimy i pokażemy wszystkim nas przeworski ślizg, Umizg nigdy nie był z nami, rodzicami kiedyś też będziemy i pokażemy nasze bity , Przeworskiego  śmietnika nie tolerujemy, żyć długo nie będziemy, używki nasz wykończą, Nadają się oni do śmietnika, kredki którymi się bawimy, myślimy nad poważnym projektem który  zobaczycie i usłyszycie, nasze piękne dźwięki, które tu powstają, festiwale porozpierdalają, chałą nie dysponujemy, w przestrzeni są nasze piosenki, maleńki kiedyś byłem lecz gdy PSK ekipę założyłem, rozwiną się przeworski hip hop, jesteśmy początkiem zalążkiem, jak wstęga po otwarciu muzeum tak nasza ekipa wskakuje na peron, operą się nie interesujemy, gnieciemy się w naszym miasteczku, kalectwu rapowemu się nie damy, pieniądze na wydanie płyty nie mamy, my się nigdy nie rozdrabniamy, swój styl posiadamy, i tak już zostanie, człowieku posłuchaj naszych rymów. Przeworski styl nadjeżdża jak tęcza rozwija swoje piękno, jak tętno podwyższone jak widzisz  momone, jak piękna kobieta, jak dobra mineta, tak my wyskakujemy nasz  bit prezentujemy,  na szczyty się pniemy, bez ściemy do Was mówię ludzie, ja nie marudzę, ostudzę wasze rozgrzane  czoła, matoła nie zgrywam, nagrywamy naszą pierwszą płytę, nie szczypiemy się w pipę, będziemy najlepsi, waleczni jak rycerze króla Artura, receptura, którą posiadamy, to nasza bardzo ciężka praca,  kołacza z tego mieć nie będę, natrętem również nie zostanę, malczanem choćbym miał jeździć, nie jadał nawet w zajezdni,   Waleczni byli nasi przodkowie, nasi dziadkowie wojnę widzieli, mieli dużo nadziej, ze cali z tego wyjdą Medale otrzymali lecz to im się chwali, że ziemię od zyskali, na której bit ogromnie płonie, zapałem  paru ludzi, nikt z ekipy nie marudzi, nikt się nie brudzi, nie mamy do ludzi konkluzji, Którzy nie rozumieją jak nasze dzieło się rozwinęło, się rozwinęło. My chcemy być wielkimi i tak już się chwalimy, Na przeworskiej ziemi tworzyć chcemy i się rozwiniemy, dobre bity sklejać będziemy lecz się Rozstaniemy, gdy rano  wstajemy, nowy bit napiszemy, i dalej tworzyć będziemy, Dopóki nie pomrzemy. !!!!  
    • żałosne     
    • @Bożena De-Tre moja miłość jest bezkresna:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...