Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

im dłużej tym pełniej
w dojrzałości zamknięte
otwiera czas wypełniony drogą
szukaniem spełnia

ceremonia parzenia wzbogaca
recepty na długie i dobre nie ma
pozyskuj własnoręcznie
kuruj lecz

szukaj uważnie znajduj
oddziel chwasty miernoty
zasusz połącz twórz i błądź
neguj mieć

rozmaitość musuje fermentem
dojrzewa klaruj wypływa cedź
siej plonuj zbierz
smaki łącz

esencjo istoty
bądź

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Kaju- maju, bardzo dziekuję za przeczytanie i uwagi, zastanowię się
na zimno, chociaż pewne sformułowania są celowe, jak np. "mieć" i "bądź"
(odniesienie, może nieudolne do "mieć, czy być").
"Ceremonia parzenia" - może nie wyszło, ale miało być dwuznaczne.
Przemyślę, na pewno uwagi Twoje mi wiele pomogą.
Serdeczności
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dziekuję za bytność i komentarz, mnie też będzie się miło śniło,
dzięki, myślę, że muszę jeszcze troszkę nad tym popracować, wygładzić.
Serdecznie pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Kaju- maju, bardzo dziekuję za przeczytanie i uwagi, zastanowię się
na zimno, chociaż pewne sformułowania są celowe, jak np. "mieć" i "bądź"
(odniesienie, może nieudolne do "mieć, czy być").
"Ceremonia parzenia" - może nie wyszło, ale miało być dwuznaczne.
Przemyślę, na pewno uwagi Twoje mi wiele pomogą.
Serdeczności
- baba

każdy sobie smak dobiera:)
serdeczności życzę i dobrego mieszania z :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję za przeczytanie i słowa, powiedzenie może znam, ale chwilowo
nie kojarzę, chociaż z samym sianiem się zgadzam; trzeba!
Próbuję swoich sił w dość oszczędnej formie wyrazu.
Serdeczności
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


mnie też:) bardzo na plus i dużo fajnego
myślenia:))) Pozdrawiam pięknie Autorkę:)))
Dziękuję Marusiu, jak się domyślasz pewnie; trochę "kombinowałam" z formą,
a treść (sens), był i jest mi zawsze bliski. Miło mi, że tak to odbierasz, dzięki,
z promyczkiem słonka
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...