Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

IV Nadmorskie (z gwiazdami poezji.org!!!) :)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Serdecznie zapraszam wszystkich chętnych na IV Nadmorskie Spotkania Poetów "Słowa w Sieci", które odbędą się 31. maja br. (sobota) o godzinie 17.00 w filii Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku-Oliwie, ul. Opata Jacka Rybińskiego 9.
Swoje wiersze czytać będą (w kolejności alfabetycznej):

Natalia de Barbaro (Ela Burska)
Michał Kowalski
Karol Maliszewski
Jerzy Rybak
Kamil Zając


Podczas spotkania można będzie obejrzeć film Anny Marii Boros pt. Homo Poeticus.
Po części oficjalnej - Turniej Jednego Wiersza i biesiada do bladego świtu. Miejsce owego turnieju (i biesiady) ogłosimy później.

Wstęp wolny.

Wszelkich zainteresowanych przyjazdem uprasza się nader uprzejmie o wcześniejsze zgłaszanie swojego przyjazdu celem rezerwacji odpowiednio obszernego lokum na imprezkę.
Jednocześnie wszystkie osoby zainteresowane noclegami proszę o jak najwcześniejszy kontakt - chętnie pomogę w rezerwacjach pokoi w hotelach. Ceny zróżnicowane (już od 40 zł/za osobę).
Pozdrawiam serdecznie,
Joanna Bonarska
[email protected]
gg 3739094

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Panie misjonarzu, pan se co zji, podniesie poziom cukru we krwi - będzie dobrze, niechże pan ino uwierzy ;)
Bezecie, mam nadzieję, że nie wyłamiesz się z układu?..
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Panie misjonarzu, pan se co zji, podniesie poziom cukru we krwi - będzie dobrze, niechże pan ino uwierzy ;)

co to za gwara?
taki znawca poezyi i nie rozpoznaje, co to za gwara?
;P
ps. nieważne jak - ważne, żeby dotarło ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Panie misjonarzu, pan se co zji, podniesie poziom cukru we krwi - będzie dobrze, niechże pan ino uwierzy ;)
Bezecie, mam nadzieję, że nie wyłamiesz się z układu?..
Joaxii - a czy ja emeryt! ;) - mam siłę na jakieś włamy-wyłamy? W dodatku na zakręcie 90 gradusów?
;)
pzdr. b
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bezecie, mam nadzieję, że nie wyłamiesz się z układu?..
Joaxii - a czy ja emeryt! ;) - mam siłę na jakieś włamy-wyłamy? W dodatku na zakręcie 90 gradusów?
;)
pzdr. b

A ty Bezecie nie przyjedziesz?
A do Krakowa ciągle wszystkich zapraszasz..:)


Ja będe i zapraszam wszystkich..


A tak w ogóle to anello: JOAXII PROSIłA O WRóżNIENIE WąTKU !!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nosiła zawsze szeroką bluzę i ciemne okulary nikt nawet nie zapytał   - wystarczyło im logo, postrzępiony materiał poczuli, że mogą wyszydzać   a jednak ona szła : stopień po stopniu   choć każde z rzucanych ciężarem krępowało nie pozwoliła się zatrzymać   aż w końcu dotarła tam, odwróciła się tylko raz   gwałtownie uniosła głowę, sponad oprawy  poraziło ich złoto, błękit i zieleń spojrzenia   zdjęła obszerne ubranie  z kieszeni wypadł nóż co uchwyciła _ odeszła jak przyszła       na skrzydłach poruszył mnie Twój wiersz... cholera mnie bierze na takie sytuacje..rozszarpałabym każdego za zabawę drugim człowiekiem...

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Annna2 To jest prawdziwy obrazek i zapis myśli „ zranionego Szkła”.Ja tylko połączyłam kropki.
    • wiersz-o-dystans    wschód kwitnie dzień się osadza  i z brył kondensuje miasto  nabiera mięsa nakłada skórę  obrasta drzewami obrastają betonem kondesacja tężenie    drgania ponad czarną arterią  odejść mlaszcząc w chodnikach  niech gołębie wschodu krążą  nad kamienicami na dzień  dobry na dzień ledwo    ozłota kształtów i ruchu  stoję dziecko w brzasku  dziecko niebytu piszę go raz  i zmileczę przemilczę a na zawsze zniknie  a zniknie na zawsze        
    • ten rodzaj energii mogę ci przekazać wyłącznie językiem. z ust  – prosto w serce. niech rozrośnie się tam do rozmiarów opowieści o staruszku który, w opinii współmieszkańców wsi kompletnie oszalał w tym swoim próbowaniu... przyciągnięcia Wenus. samorobnym Marsem. ach, ileż dni spędził on na rozsypywaniu po podwórku rudego piaszczydła, na obtaczaniu w nim, niby mięsa w panierce, każdej swojej ruchomości: od agrafek – na wersalkach i meblościance kończąc! kto policzy, ile ton kamienisk nazwoził biedny, jak się zdawało, pomyleniec, na posesję, by imitowały marsjańskie głazidła? chyba mniejsza o to. ważne było czekanie, tęskne, z oczami skanującymi czerń dnia i nocny błękit. to zasychanie w środku i na zewnątrz, upodabniając się do skalnego odłamka. ta wiara kierowana wzwyż. aż pewnej nocy całe jego  obejście zakwitło, z piachu i kamieni wystrzeliły łodygi. ciepłota, niby wielki koc, miękko i powoli rozścieliła się na dachach budynków, rudym piasku, na studni. ciało staruszka, nie większe od śmiejżelka, znaleziono w zagonie petunii. pochowano w pudełku po zapałkach na kocim cmentarzu. jego duch ciągle zespala się ze Ziszczoną. ...widzisz, jaka ładna historia? powiem w sekrecie: to nie wymysły. choć też – bajka!
    • @Simon Tracy  Czasem wystarczy przetrzeć szybę - tam naprawdę jest słońce i zieleń. Możesz nie nazywać tego narzekaniem, ale Twoje wiersze niosą bardzo dużo bólu, bezsilności, samotności. I to właśnie one mówią najwięcej jak Ci jest teraz. Nie warto oszukiwać siebie - siebie najlepiej słuchać uważnie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...