Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w prostej linii nie umiem się skończyć
zacieśniam węzłem gordyjskim
znieruchomieję na samym pułapie
środkiem wydobędę złudzenie

a jeśli wygięcie się nie określi
potrzebna tylko cięciwa
tułają dwie kropki na okręgu
najdłuższy odcinek sedno pokona

Opublikowano

Marlett!

ja tam z mat-fizu i dla mnie to nie jest taka ot, plecionka :P
coś tu jest fajnego, np.:
w prostej linii nie umiem się skończyć
albo:
potrzebna tylko cięciwa
dwie kropki na okręgu
ale jakoś brakuje mi punktu odniesienia :(

i chyba powinno być: "zacieśniam węzłem gordyjskim"
chyba, że to zabieg celowy ;o)

pokumam i podumam sobie jeszcze ;o) pozdrawiam
angie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pokuszę się o interpretację na gorąco.
Życie nie jest proste. Jest przeplatane różnymi wydarzeniami,
które zacieśniają coraz bardziej aż w końcu węzeł gordyjski
(myślę, że ci umknęło "m") unieruchomi, otworzą się oczy,
dostrzegą, że dotąd żyło się złudzeniami,
"a jeśli (...) się nie określi", to ostatni odcinek (na okręgu)
pozwoli dotrzeć do sedna. Okręg wg jest symbolem drogi życiowej
(od narodzin na ten świat po narodzenie do życia wiecznego przez śmierć).
Może to nie jest zgodne z zamiarem Autora, ale lubię puszczać wodze wyobraźni.
Wiersz sprowokował, to znaczy, że interesujący.
+
:)
Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Marlett, "m" widziałam tylko jedno,
jest ok. Cieszę się, że się splata.
A więc prawdziwa "plecionka"

Moc kolorów w plecionce
opromienionych słońcem.

Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Opublikowano

dobór słow jakoś razi, tym razem, ja bym to widział zredukowane troszkę:

nie umiem się skończyć w linii prostej
gordyjskie węzły mam w genach
w którymś momencie znowu rozpocznę
się giąć do złudzenia zbierać

a jeśli nie określi się zgięcie
cięciwa wystrzeli łukiem
na okręgu dwie kropki zatknięte
jestem tą bardziej zatrutą

może być? zmieniłem wydźwięk troszku
zdrowie
Jimmy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ten fragment bardzo mocno przemawia
a za to wyboldowane to aż chciałabym Cię uściskać :)



co do tego fragmentu, hmm... mnie się te kropki chyba turlają ;)

ale marudzić nie zamierzam, bo z doświadczenia wiem, że
czytając po jakimś czasie odkrywam coś nowego
:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Marlett, "m" widziałam tylko jedno,
jest ok. Cieszę się, że się splata.
A więc prawdziwa "plecionka"

Moc kolorów w plecionce
opromienionych słońcem.

Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Tereso!
Dziękuję za kolory ;)
Słoneczka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ten fragment bardzo mocno przemawia
a za to wyboldowane to aż chciałabym Cię uściskać :)



co do tego fragmentu, hmm... mnie się te kropki chyba turlają ;)

ale marudzić nie zamierzam, bo z doświadczenia wiem, że
czytając po jakimś czasie odkrywam coś nowego
:)))
INko!
Ściskam za Twoje słowa:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...